Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prywatna wojna Daniela, czyli jak bydgoszczanin zaatakował ambasadę Rosji w Norwegii... psimi kupami

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
- Rosjanie są gotowi na obronę przed "koktajlami Mołotowa", ale wobec innego rodzaju zniewagi są bezsilni - mówi bydgoszczanin mieszkający w Norwegii, który kilka dni temu zaatakował ambasadę Federacji Rosyjskiej... psimi kupami. Przy okazji napisał siarczysty list do honorowego konsula Rosji w Szczecinie, a ten - zrezygnował. Wszystko z powodu wojny na Ukrainie.
- Rosjanie są gotowi na obronę przed "koktajlami Mołotowa", ale wobec innego rodzaju zniewagi są bezsilni - mówi bydgoszczanin mieszkający w Norwegii, który kilka dni temu zaatakował ambasadę Federacji Rosyjskiej... psimi kupami. Przy okazji napisał siarczysty list do honorowego konsula Rosji w Szczecinie, a ten - zrezygnował. Wszystko z powodu wojny na Ukrainie. Nadesłane
- Rosjanie są gotowi na obronę przed "koktajlami Mołotowa", ale wobec innego rodzaju zniewagi są bezsilni - mówi bydgoszczanin mieszkający w Norwegii, który kilka dni temu zaatakował ambasadę Federacji Rosyjskiej... psimi kupami. Przy okazji napisał siarczysty list do honorowego konsula Rosji w Szczecinie, a ten - zrezygnował. Wszystko z powodu wojny na Ukrainie.

Zobacz wideo: Boeing C-17 Globemaster amerykańskich Sił Powietrznych wylądował w Bydgoszczy

od 16 lat

- Następnym razem założę czarne, a nie białe skarpetki - śmieje się Daniel (imię zmienione- red.). Bydgoszczanin z Biedaszkowa, mieszka i pracuje w Norwegii, postanowił dać upust wściekłości po rosyjskiej agresji na Ukrainę w dość nietypowy dla Norwegów sposób. Z wychowania jest harcerzem, więc zna się na rozpoznaniu terenu. A to było konieczne, ponieważ postanowił zaatakować ambasadę Federacji Rosyjskiej w Oslo... psimi kupami.

Do norweskiej wiosny nie zdejmą

- Najpierw przeszedłem się w ten rejon, bo ambasada oczywiście jest cały czas obstawiona radiowozami norweskiej policji - opowiada. - Wcześniej, ponieważ w Norwegii jest dość trudno znaleźć psią kupę, a my mieszkamy w domkach, wypuściłem rano swoje dwa psy, żeby zrobiły, co trzeba. Minusowa temperatura, więc łatwo było zbierać. Pokrążyłem po okolicy i w ten sposób zapakowałem 20 worków. Potem przygotowałem dwa zestawy ubrań, szary dres na zewnątrz, czarny na akcję. Podjechałem, zostawiłem auto z dala, podbiegłem i przerzuciłem worki z kupami pod drzwi ambasady. Odbywało się to w odległości około 10 metrów od radiowozu policji. Niestety, nie zauważyłem, że tam jest podwójne ogrodzenie, drugi płot jest bardzo wysoki. To na nim zawisły worki. Ale to dobrze, do wiosny nikt ich nie ściągnie.

Dlaczego taki "wysublimowany" atak? Daniel wyjaśnia: - Rosjanie są gotowi na obronę przed "koktajlami Mołotowa", ale wobec innego rodzaju zniewagi są bezsilni.

Norwegowie emocjonalni

Norwegowie wbrew pozorom bardzo emocjonalnie reagują na to, co dzieje się od tygodnia na Ukrainie. Ale nie pokazują emocji. - Norwegia, nie będąc członkiem Unii Europejskiej, nie musi patrzeć na Berlin, Rzym czy Brukselę. Dowolnie może dawać upust swojej wściekłości. Jej źródłem nie jest tylko bestialstwo ruskich w Ukrainie. To jest haniebne, ale powściągliwym Norwegom nie wystarczyłoby - uważa Daniel, zwracając m.in. uwagę na to, że największy na świecie fundusz inwestycyjny, norweski Oljefondet, wstrzymał wszystkie inwestycje w Rosji i rosyjskich podmiotach. Przeznaczy miliard koron na dozbrojenie ukraińskich sił zbrojnych. - Jesteśmy w trakcie badania możliwości cofnięcia koncesji rosyjskim podmiotom działającym na norweskim szelfie - brzmi oficjalna informacja.

Kim jest "hestkuk"

Nie obywa się bez manifestacji. - Szliśmy pod ruską ambasadę w Oslo, zdecydowałem się na język polski - opowiada bydgoszczanin. - W nim mimo wszystko czuję się swobodniej. W norweskim coraz lepiej mówię, ale to jeszcze w polskim lepiej się wyrażam. A Putin to ani "faen", ani "jævel". To najzwyklejszy "skur...n". Tak miałem na transparencie. Dzięki takim spontanicznym spotkaniom na Drammensveien moje norweskie słownictwo się wzbogaca. Obok nas stanęła oslanka w swoich latach i spytała, co to znaczy. Odpowiedziałem, że to trudno w norweskim, ale po angielsku najbliżej mu do "son of bitch". Odpowiedziała, że można spokojnie napisać "hestkuk". To bardzo mocne, ale każdy będzie w Oslo wiedział, kim jest ten "koński ch...".

Daniel śmieje się, że podczas pierwszej manifestacji nauczył Norwegów, że nie przygotowuje się napisów na papierze, bo ten się zwija na wietrze. Trzeba to zrobić na kartonie.

List do konsula

To nie wszystko, bo Polak napisał list otwarty do honorowego konsula FR w Szczecinie.

Napisał: "Wzywam Pana, Andrzeju Bendig-Wielowiejski, do natychmiastowej rezygnacji z pełnienia funkcji honorowego konsula Federacji Rosyjskiej w Szczecinie. Nie można być konsulem honorowym kraju, który honoru nie ma. Dziś reprezentuje Pan bandycki reżim zaprzeczający każdej jednej wartości łączącej wolny, demokratyczny, uczciwy świat. Bestialstwo despotii, którą Pan reprezentuje, idzie od minionego czwartku na Pana konto. To bardzo przykre, bo jako zasłużony szczecinianin miał Pan do zeszłego tygodnia mnóstwo powodów do dumy z siebie. Dziś cały Pana życiowy dorobek staje się pohańbiony przez dyktaturę, której daje Pan swoją twarz i nazwisko."

Konsul zrezygnował ze stanowiska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo