Od wczoraj obowiązuje wyższa akcyza na papierosy. Palacze jeszcze tego nie zauważyli, ale wkrótce zaczną płacić za dymka więcej. Dużo więcej.
<!** Image 2 align=right alt="Image 73314" sub="Palacze nie będą mieli wkrótce dylematu, jakie papierosy kupić
- wszystkie będą bardzo drogie / Fot. Tadeusz Pawłowski">Ministerstwo Finansów podniosło akcyzę na papierosy o 23,3 procent, z 80 złotych 87 groszy do 91 złotych za tysiąc sztuk papierosów. To oznacza dla przeciętnego palacza, że jego ulubiona marka może zdrożeć nawet o 15-17 procent.
Nie trzeba być profesorem ekonomii, żeby wiedzieć, czym to „pachnie”. - Ludzie przestaną kupować papierosy. Będą brać tytoń i robić je sami. Woreczek kosztuje tylko 25 złotych, ale mam z niego prawie 40 paczek papierosów - mówi pan Ryszard, sprzedawca ze Śródmieścia. - Albo będą kupować na bazarze „fajki” z przemytu, za cztery złote od paczki.
Najtańsze papierosy u pana Ryszarda kosztują 5 złotych 25 groszy. Wkrótce będą kosztowały przynajmniej złotówkę więcej.
<!** reklama>Jednak na miłośników kręcenia bibułki Ministerstwo Finansów również przygotowało noworoczny „prezent” - podniosło akcyzę na tytoń cięty do ręcznego sporządzania papierosów o 23,3 procent (do 65 złotych 62 groszy za kilogram). - Brałam wczoraj towar z hurtowni, już po podwyżce, ale ceny nawet nie drgnęły. Tak jest zwykle po podwyżkach, że najpierw muszą „zejść” zapasy z magazynów, a dopiero potem wprowadza się nowe cenniki - mówi pani Mariola, prowadząca kiosk na placu Piastowskim. - Ci, którzy palą, wiedzieli doskonale o tym, co szykuje ministerstwo, ja też czytałam o tym w gazetach. Nie zauważyłam jednak większego ruchu w interesie, nikt chyba na zapas papierosów nie kupował.
- Palę dużo, dlatego dla mnie kupno tańszych papierosów wiąże się z oszczędnością. Jeżdżę na bazar do swojego dostawcy, jego akcyza nie dotyczy, płacę za paczkę trochę ponad 4 złote i nie żałuję - nie kryje pan Jarek, mieszkaniec Siecienka. - Obecne ceny to skandal, po podwyżce będzie jeszcze gorzej. Pewnie wiele osób rzuci palenie i dobrze. To jednak dopiero początek złych wieści, bowiem obecna podwyżka, choć zbliżyła nas do poziomu akcyzy obowiązującej w Unii, to jej nie wyrównała. Oznacza to, że wkrótce przeczytamy kolejny komunikat MF o kolejnym wzroście akcyzy na tytoń. Jedynie miłośnicy cygar i cygaretek mogą spać spokojnie, ich wzrost cen nie dotyczy.