Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura o śmierci policjantki ze Swarzędza: "Najpierw strzeliła do syna, później do siebie. Na miejscu broń służbowa"

Mikołaj Woźniak
Mikołaj Woźniak
Ciało 30-letniej policjantki i jej 9-letniego syna odnaleziono we wtorek w lesie pod Środą Wielkopolską. Śledczy zakładają, że doszło do samobójstwa rozszerzonego.
Ciało 30-letniej policjantki i jej 9-letniego syna odnaleziono we wtorek w lesie pod Środą Wielkopolską. Śledczy zakładają, że doszło do samobójstwa rozszerzonego. zdjęcie ilustracyjne/Karolina Misztal
Są nowe ustalenia w sprawie śmierci 30-letniej policjantki z komisariatu w Swarzędzu i jej 9-letniego syna. Śledczy zakładają, że doszło do samobójstwa rozszerzonego. Kobieta najpierw miała strzelić do syna, następnie do siebie. Na miejscu zdarzenia znaleziono broń służbową. Motywy sprawy nadal są badane.

Przypomnijmy, że do tragedii doszło we wtorek. Popołudniu w lesie pod Środą Wielkopolską znaleziono ciała 30-letniej policjantki z komisariatu w Swarzędzu i jej 9-letniego syna. Kobieta rano nie zgłosiła się do służby, trwały jej poszukiwania. W środę wiadomo było więcej na temat ustaleń śledczych.

Czytaj więcej: Zwłoki policjantki i jej 9-letniego synka odnalezione w lesie pod Środą Wielkopolską. Rano nie zgłosiła się do służby

- Zakładamy, że było to samobójstwo rozszerzone. Na miejscu odkryta została broń służbowa. Zarówno kobieta, jak i jej syn mieli obrażenia czaszkowo-mózgowe. 30-latka najpierw strzeliła do 9-letniego syna, następnie do siebie - mówi o aktualnych ustaleniach prok. Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Sprawdź też:

Jednocześnie kobieta nie pozostawiła listu pożegnalnego, który mógłby wskazywać na jej motywy. Wobec tego śledczy nadal badają, w jakich okolicznościach i z jakich motywów doszło do tragedii.

Kobieta pracowała w policji od sześciu lat.

- Była wyróżniającą się policjantką. Miała bardzo dobrą opinię wśród kolegów i przełożonych - mówiła nam we wtorek Iwona Liszczyńska z biura prasowego wielkopolskiej policji.

Na czwartek rano zaplanowana została sekcja zwłok kobiety i jej syna.

Zobacz też:

"Dom zły" Wojciecha Smarzowskiego - to jedno ze skojarzeń, jakie przychodzi na myśl, po usłyszeniu historii ze wsi Pąchy koło Nowego Tomyśla. To tu we wrześniu 1979 r. Józef Pluta zamordował zabił siekierą Teresę S., jej męża i 13-letnią córkę, którą wcześniej zgwałcił. W stodole obok domu morderca zabił także 80-letniego Wojciecha J.Zobacz, jak wygląda miejsce, w którym popełniono brutalną zbrodnię i poznaj tę tragiczną historię ---> Zobacz też: Przerażające dawne metody leczenia. Dziś wywołają ciarki. Lobotomia, rażenie prądem, wypalanie żelazem. Jak kiedyś leczono pacjentów?

Mroczna tajemnica domu pod Nowym Tomyślem. W masakrze życie ...

Kryminalny Poznań z lat 90. nadal kryje wiele zagadek. Oprócz głośnych, wyjaśnionych zabójstw, były też niewyjaśnione zbrodnie i tajemnicze porwania. Przedstawiamy 10 różnych historii z lat 90., które wydarzyły się w Poznaniu i okolicach. Część zbrodni doczekała się finału w sądzie, ale w niektórych sprawach do dzisiaj nie ustalono, co stało się z ciałami zamordowanych osób lub wyjaśniono tylko niektóre wątki. Czytaj więcej na kolejnych slajdach --->

Głośne zabójstwa, niewyjaśnione zbrodnie i tajemnicze znikni...

Sprawdź też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera