https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prokurator razem z mężem na miejscu wypadku premier

Marcin Banasik
Śledczy: Winę za wypadek premier Szydło ponosi kierowca seicento
Śledczy: Winę za wypadek premier Szydło ponosi kierowca seicento fot. Grzegorz Sułkowski
Śledztwo. Prokuratura nie widzi w tym problemu. Były minister sprawiedliwości twierdzi, że to niedopuszczalne.

Oględziny miejsca wypadku do którego doszło 10 lutego w Oświęcimiu nadzorował zastępca krakowskiego prokuratora okręgowego prok. Maria Zębala.

Rządowe audi zderzyło się wtedy z seicento, którym jechał 21-letni Sebastian K. Młody kierowca przepuścił pierwszy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo. Po zderzeniu z fiatem auto szefowej rządu uderzyło w drzewo.

Jak podaje portal „News Kraków“ na polecenie Marii Kały, dyrektora Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie tuż po wypadku w oględzinach miejsca zdarzenia brali udział dwaj specjaliści do spraw wypadków: biegli Adam Reza oraz Jakub Zębala. Drugi biegły jest mężem pani prokurator. Doszło więc do sytuacji, w której małżonkowie, jeden jako prokurator, a drugi jako biegły pracowali razem na miejscu wypadku.

- Do takiej sytuacji absolutnie nie powinno dojść - twierdzi Zbigniew Ćwiąkalski, krakowski adwokat, były minister sprawiedliwości.

Ekspert tłumaczy, że służbowa obecność małżonków przy oględzinach może budzić wątpliwości co do obiektywizmu prowadzenia sprawy.

- Trudno wyobrazić sobie sytuacje, że, np. biegły wykorzystał opinię, która byłaby w sprzeczności z dowodami, które zebrała jego żona - mówi Zbigniew Ćwiąkalski.

Tymczasem „News Kraków“ podaje, że krakowska Prokuratura Okręgowa nie widzi problemu w tym, że na miejscu wypadku pojawiła się prokurator i jej mąż biegły. W informacji przesłanej serwisowi przez rzecznika, prok. Krzysztofa Dratwę czytamy, że „udział w czynnościach osób pozostających w związku małżeńskim nie wzbudza żadnych uzasadnionych zastrzeżeń, co do braku obiektywizmu którejkolwiek z tych osób”. Jednocześnie prokuratura pomniejsza rolę biegłego Zębali w oględzinach wypadku, twierdząc, że „ograniczyła się jedynie do czynności technicznej podłączenia licencjonowanego urządzenia do odczytywania danych z rejestratorów wypadkowych z wykorzystaniem systemu Bosch CDR”. Problem w tym, że odczyty z rejestratorów to bardzo ważny dowód w sprawie wypadku z udziałem premier.

Prok. Włodzimierz Krzywicki, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Krakowie, która nadzoruje śledztwo, podkreślał podczas konferencji 28 lutego, że śledczy oczekują od biegłych „absolutnie bezstronnych, niczym niezakłóconych danych”.

--Chodzi o suche fakty, które będzie można ustalić i jednoznacznie przeciąć rozmaite spekulacje na temat wypadku - stwierdził prok. Krzywicki. Dodał też, że odczyt z rejestratorów będzie miał „kapitalne znaczenie dla ostatecznej rekonstrukcji przebiegu wypadku”.

Jakub Zębala po tym zdarzeniu został ostatecznie wyłączony ze sprawy. Obrońca Sebastiana K., mec. Władysław Pociej nie chce komentować sprawy.

Komentarze 37

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

l
lesio
Tu gówniarza trzeba postawić do pionu. On był winny gdy tylko wsiadł za kierownicę. Na szczęście są w szeregach PiS wypróbowani towarzysze. O ile ojciec prezesa Kaczyńskiego towarzysz Rajmund Kaczyński funkcjonariusz Urzędu Bezpieczeństwa jest wzorem dla innych. To towarzysz prokurator Piotrowicz pilnie idzie w jego ślady. Oczywiście są inni mniej zasłużeni towarzysze ale się starają. Co do wyżej wymienionych to jest zwykłe czepianie się. I tak wiadomo kto zawinił i kto pozostanie ukaranym. Więc po co ten szum medialny?
a
azzzz
Tak działają pisowskie katoliki. Ohyda do potęgi
q
qwer
jak wyżej
S
Szezląg
POgonili na 4 wiatry bo POmagał ochłapiarzowi z Piły. Czy szkopska szczekaczka zaPOmniała, o wybitnych zasługach papugi z Centusiowa, że dalej rozbija GWno na atomy?
b
bulba
rząd wyszedł z założenia najpierw pożyczy żeby tym jednym dać, a teraz kombinuje jak wszystkim zabrać, żeby tego nie zauważyli... Niestety rząd ma do dyspozycji tylko to co zabierze.
d
dzik
akurat Kownacki nie przyjął mandatu tylko zwalił wszystko na kierowcę
t
tęca ytbe
i kokoty piejom a kury jaja niesom**
.
misiewicz nie do ruszenia , ma nową posadkę
B
Bolo
Polska wolna od pis
B
Beata
Od kiedy po uszkodzeniach poznaje się sprawcę kolizji? Bartosz Kownacki przyjął mandat i przeprosił w analogicznej sytuacji.
.
piotrowicz czerwona gwiazda pis
.
pis to dno dna
R
Radca
Syn pani sedzi i eksperta jest prezesem banku.
G
Gość
uczestniczących w kolizji. Ale i tak wszystko pozostanie jak w przypadku Smoleńska.
Przygłupa nic nie przekona. UN wie swoje i już !!!!!
Wie, gdyż tak nakazuje mu mówić czerwony i pejsaty nadkomisarz Michnik.
P
PO(d)PiS
historyków narodowo-patriotycznych. Jak chcesz coś oceniać to otwórz roczniki statystyczne i porównaj liczby. Gdyby nie PRL i PZPR to Polska byłaby drugą Koreą albo Mozambikiem. No ale trudno to zrozumieć skoro w szkole mówią nie o II wojnie światowej ale o dzielnych żołnierzach wojujących z komuną.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski