https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prof. Paweł Rajewski: - Możemy się spodziewać małpiej ospy także w Polsce

Grażyna Rakowicz
- Mpox nie jest nowym COVID-19 i nie powinniśmy się jej obawiać tak jak koronawirusa. Ale nie powinniśmy małpiej ospy lekceważyć, zwłaszcza gdy dużo podróżujemy. Również możemy się spodziewać, że jej przypadki pojawią się w Polsce. - mówi prof. Rajewski.
- Mpox nie jest nowym COVID-19 i nie powinniśmy się jej obawiać tak jak koronawirusa. Ale nie powinniśmy małpiej ospy lekceważyć, zwłaszcza gdy dużo podróżujemy. Również możemy się spodziewać, że jej przypadki pojawią się w Polsce. - mówi prof. Rajewski. arkadiusz wojtasiewicz/polskapress
- Zakażony ma gorączkę, zwykle powyżej 38,5 stopni Celsjusza, powiększone węzły chłonne, bóle głowy i mięśniowo-stawowe, znaczne osłabienie. Po 1 do 3 dniach, pojawia się u niego polimorficzna wysypka - najpierw plamki, grudki, pęcherzyki, krosty a na końcu strupki. Zazwyczaj zaczyna się ona na twarzy, następnie rozprzestrzenia się po całym ciele. W tym czasie choroba jest zakaźna. Wysypka utrzymuje się przez 2 do 4 tygodni i pozostawia głębokie blizny, które powstają po odpadnięciu strupów i zanikają w czasie od roku do 4 lat – mówi dr n. med. Paweł Rajewski, prof. WSNoZ, MBA, specjalista chorób wewnętrznych, specjalista chorób zakaźnych, hepatolog, specjalista transplantologii klinicznej i kierownik Oddziału Internistyczno-Zakaźnego Szpitala Zakaźnego w Bydgoszczy i konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych dla woj. kujawsko-pomorskiego.

Dokładnie 16 sierpnia tego roku, Mpox (dawniej małpia ospa) została uznana przez WHO za „zagrożenie dla zdrowia publicznego w skali globalnej”, bo wymknęła się poza kontynent afrykański i mutuje szybciej, niż się spodziewano. Czy grozi nam teraz kolejna pandemia?
Rzeczywiście, nowy szczep wirusa (MPXV - klad Ib) jest bardziej zakaźny. Charakteryzuje się szybszą transmisją i cięższym przebiegiem klinicznym a co za tym idzie wzrostem śmiertelności, od 5 do 10 proc. Obecnie szybko się rozprzestrzenia w Afryce, ale też pojawił się ponownie w Europie. Na razie tylko w Szwecji. Przypomnę, że w Polsce 173 przypadki tej choroby wykryto już w latach 2022 - 2023. Wtedy jednak spowodowała ją bardziej łagodna odmiana wirusa (MPCV - klad II) i zazwyczaj jej przebieg kliniczny był łagodny, zwykle samo ograniczający się i nie wymagający leczenia. Jednakże wśród osób starszych, z obniżoną odpornością, także wśród kobiet w ciąży lub małych dzieci przebieg kliniczny tego wirusa może być ciężki, dlatego należy zachować ostrożność. Pyta Pani, czy grozi nam teraz kolejna pandemia? Mpox nie jest nowym COVID-19 i nie powinniśmy się jej obawiać tak jak koronawirusa a zarazem tego, że będziemy mieli kolejną pandemię. Ale nie powinniśmy małpiej ospy absolutnie lekceważyć, zwłaszcza gdy dużo podróżujemy. Również możemy się spodziewać, że jej przypadki pojawią się w Polsce.

Szacuje się, że wirus ten - tylko w Demokratycznej Republice Konga - od stycznia 2024 roku, zainfekował ponad 12,3 tys. osób. Co wiemy o Mpox?
To, że jest to infekcja wirusowa, wywołana przez wirus ospy małpiej (MPXV). Choroba odzwierzęca, która w pewnych sprzyjających warunkach może przenosić się z człowieka na człowieka. Jak i to, że do obszarów występowania endemicznego wirusa małpiej ospy – oprócz Demokratycznej Republiki Konga, gdzie pierwsze nim zakażenie wykryto u człowieka w 1970 roku - należą też Benin, Kamerun, Republika Środkowoafrykańska, Gabon, Ghana, Wybrzeże Kości Słoniowej, Liberia, Nigeria, Republika Konga, Sierra Leone i Sudan Południowa. W tych rejonach, co też warto wiedzieć wirus utrzymuje się wśród gryzoni w tym: wiewiórek, szczurów, myszy pasiastych, a także małp naczelnych. Odnotowuje się tam przypadki zakażeń u ludzi, a dochodzi do nich również poprzez ugryzienie lub bezpośredni kontakt człowieka z krwią, mięsem, płynami ustrojowymi lub zmianami na skórze czy śluzówkach zakażonego zwierzęcia.

A jak wirus małpiej ospy rozprzestrzenia się między ludźmi? Słyszymy, że nie tak łatwo, jak koronawirus...
Faktycznie, nie tak łatwo jak COVID-19, ale zróżnicowanie co może wpłynąć na intensywniejsze jego rozprzestrzenianie. Przenoszenie wirusa małpiej ospy, z człowieka na człowieka następuje przede wszystkim poprzez kontakt seksualny z zakażoną osobą, ale i drogą kropelkową w przypadku długotrwałego kontaktu twarzą w twarz, poprzez skażone przedmioty jak pościel, odzież. Tak więc potwierdzone obecnie przypadki małpiej ospy w Europie, obejmują przede wszystkim osoby z bliskiego kontaktu: głównie partnerów seksualnych i osoby mieszkające w jednym gospodarstwie domowym lub korzystające z tej samej pościeli, ubrań czy przedmiotów. Także osoby przebywające z osobą chorą w tych samych, zamkniętych pomieszczeniach – w pracy, w środkach transportu. Przez ponad 8 godz. Zakażenia obejmują również pracowników medycznych i niemedycznych, którzy - bez odpowiedniego zabezpieczenia w środki ochrony indywidualnej – mieli kontakt z chorymi na małpią ospę. 

Jakie są objawy zakażenia tym wirusem?
Okres inkubacji choroby wynosi zazwyczaj od 6 do 13 dni, w niektórych przypadkach może być wydłużony do 21 dni. Początkowe objawy kliniczne przypominają zwykłą infekcję wirusową – grypopodobną. Zakażony ma gorączkę, zwykle powyżej 38,5 stopni Celsjusza, powiększone węzły chłonne, bóle głowy i mięśniowo-stawowe, znaczne osłabienie. Po 1 do 3 dniach, pojawia się u niego polimorficzna wysypka - najpierw plamki, grudki, pęcherzyki, krosty a na końcu strupki. Zazwyczaj zaczyna się ona na twarzy, następnie rozprzestrzenia się po całym ciele. W tym czasie choroba jest zakaźna. Wysypka utrzymuje się przez 2 do 4 tygodni i pozostawia głębokie blizny, które powstają po odpadnięciu strupów i zanikają w czasie od roku do 4 lat. Warto wspomnieć, że w tej chorobie nie ma swoistego leczenia. Stosuje się leczenie objawowe: zewnętrznie środki odkażające, także leki przeciwgorączkowe, przeciwbólowe, przeciwświądowe. Jest za to szczepionka. Z uwagi na to, że wirus małpiej ospy jest podobny do wirusa ospy prawdziwej w związku z tym, osoby zaszczepione w przeszłości przeciwko tej ostatniej prawdopodobnie mają odporność również na małpią ospę. 

Zapytam jeszcze: co wówczas, gdy u danej osoby podejrzewa się zakażenie małpią ospą?
Wówczas to podejrzenie zakażenia tym wirusem, musi być oparte na objawach klinicznych i na przeprowadzonym wywiadzie epidemiologicznym, w którym powinno się uwzględniać kontakt z osobą chorą na małpią ospę, albo mającą objawy podobne do tej choroby. Także podróż: w ciągu 3 tygodni do krajów Afryki Zachodniej i Środkowej oraz do krajów europejskich, w których potwierdzono małpią ospę. Każdy taki podejrzany przypadek wymaga niezwłocznego zgłoszenia, przez lekarza do Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego na numer alarmowy i elektronicznie, poprzez portal internetowy:gabinet.gov.pl Osoby, podejrzane o zakażenie powinny być poddane kwarantannie albo nadzorowi epidemiologicznemu – do czasu ustalenia innej etiologii zachorowania, albo wykluczenia zakażenia wirusem małpiej ospy. Natomiast osoby, które miały styczność z chorym, u którego potwierdzono zakażenie lub zachorowanie na małpią ospę, powinny być objęte kwarantanną do czasu maksymalnej inkubacji zakażenia, czyli przez 21 dni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zdrowie

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski