Prezydent na opublikowanym po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) nagraniu powiedział, że Rosja po 24 lutego nie zatrzymałaby się na ukraińskich granicach, gdyby nie została powstrzymana. Jak wyliczał, celem rosyjskiego uderzenia stałyby się kraje bałtyckie, Polska, Mołdawia, Gruzja i Kazachstan; Rosja starałaby się podbić różne narody Europy i Azji.
– De facto już przeszliśmy drogę do NATO. De facto już udowodniliśmy zgodność ze standardami NATO. (...) Dzisiaj Ukraina składa wniosek, by zrobić to de iure. Zgodnie z procedurą, która będzie odpowiadać naszemu znaczeniu dla obrony naszej całej wspólnoty. W przyspieszonym trybie – oznajmił prezydent.
Wojna na Ukrainie. Prezydent Zełenski: składamy wniosek o dołączenie do NATO
Nagranie z podpisania wniosku Zełenski zamieścił w mediach społecznościowych. Dokument został podpisany przez szefa państwa, przewodniczącego parlamentu Rusłana Stefanczuka i ministra obrony Ołeksija Reznikowa.
– Obecny prezydent Rosji „nie wie, czym jest godność i uczciwość. Więc jesteśmy gotowi do dialogu z Rosją, ale już z innym prezydentem Rosji – mówił.
Prezydent Ukrainy o nielegalnej aneksji
Zełenski oświadczył, że Rosja poprzez próbę aneksji ukraińskiego terytorium stara się ukraść to, co do niej nie należy. Próby aneksji prezydent ocenił jako „farsę”. Zaznaczył, że Rosja poprzez „zabójstwa, znęcanie się, szantaż i kłamstwa chce napisać od nowa historię i przemalować granice”.
– Ukraina do tego nie dopuści – zapewnił.
– Tylko ścieżka wzmocnienia Ukrainy i wygonienia okupantów z całego ukraińskiego terytorium przywraca pokój; przejdziemy tę drogę – zaznaczył.
Źródło:
