Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski odpowiada na zarzuty RIO

Paweł Kaniak
Paweł Kaniak
Rafał Bruski zaprzecza, aby w ratuszu dochodziło do naruszeń dyscypliny finansów publicznych
Rafał Bruski zaprzecza, aby w ratuszu dochodziło do naruszeń dyscypliny finansów publicznych Archiwum
- Jeśli premier Beata Szydło i jej podwładni oddadzą swoje nagrody, to moi pracownicy też zwrócą - mówi prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski w sprawie nieprawidłowości, jakie wytyka mu Regionalna Izba Obrachunkowa. - Pan wyśmiewa zarzuty RIO - komentuje radny Jarosław Wenderlich (PiS).

Na dzisiejszej (29 marca) sesji rady miasta prezydent Bydgoszczy odniósł się do działań RIO w Bydgoszczy w związku z zarzutami naruszenia dyscypliny finansów publicznych. O sprawie pisaliśmy wczoraj.

Prezydentowi Bruskiemu postawiono trzy zarzuty o naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Chodziło o wypłatę pracownikom ratusza wysokich nagród jubileuszowych, o przyznanie zastępcom prezydenta i skarbnikowi miasta dodatków specjalnych bez zwiększenia obowiązków służbowych oraz o przyznanie swoim podwładnym nagród z naruszeniem trybu ich przyznawania. Prezydentowi wymierzono karę nagany, orzeczenie nie jest prawomocne.

Zobacz wideo: Duże zmiany w strefie płatnego parkowania w Bydgoszczy

od 16 lat

Podczas wystąpienia na sesji rady miasta prezydent bronił się, mówiąc, że zarzuty wobec niego opierały się na nieprawdzie. Powołał się m.in. na przesłuchania kontrolerów RIO, którzy w 2012 i 2016 roku wzięli pod lupę gospodarkę finansową miasta, a kontrole te nie stwierdziły nieprawidłowości. Według Rafała Bruskiego, RIO nie chciała przeprowadzić starannego postępowania dowodowego.

- To ja sam zmusiłem RIO do zebrania wszystkich dowodów, a te okazały się świadczyć na moją korzyść - mówił Rafał Bruski.

Porównał też wysokość wypłat dla swoich podwładnych do nagród, jakie wypłacane były w rządzie. Przywołał przykład byłej premier Beaty Szydło, która przyznawała wysokie premie sobie samej i swoim podwładnym.

Jarosław Wenderlich, szef klubu radnych PiS komentował tak: - W innych sprawach nie ma pan zastrzeżeń do RIO. Na przykład porozumienie śmieciowe z Toruniem opracowywano na podstawie informacji RIO, wtedy ta instytucja była dobra. A teraz jest, według pana, zła. Wszystko to trzeba porządnie zweryfikować, dlatego radni PiS złożyli pisma do Centralnego Biura Antykorupcyjnego i prokuratury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo