Prezydent stwierdził, że to dobrze, iż produkty z Bydgoszczy są coraz bardziej rozpoznawalne w naszej części Europy: - Mnie, osobiście, bardzo cieszy, Pesa rozwija się sprzedażowo w rejonie Trójmorza, a więc tam, gdzie z nami na co dzień współpracują politycznie, od ośmiu lat wspólnie realizujemy właśnie rozwój komunikacji, infrastruktury komunikacyjnej w naszej części Europy. Oni są zainteresowani naszymi kolejami, które będą przewozić pasażerów i też towary po tych drogach, które w ramach współpracy infrastrukturalnej budujemy.
Prezydent: - Tramwaje z Pesy jeżdżą w moim rodzinnym Krakowie
Andrzej Duda podkreślił, że Pesa wyprodukowała ponad 1600 pociągów, z czego 1000 na potrzeby krajowe, a 600 jeździ po szynach Europy: - Jednak z Pesy wyjeżdżają też tramwaje, w zasadzie są we wszystkich polskich miastach, m.in. w moim rodzinnym Krakowie. Dziś w zakładzie oglądaliśmy tramwaje, które właśnie tutaj powstają na potrzeby Bydgoszczy. Widzieliśmy też pociągi, które są na etapie montażu dla partnera czeskiego oraz Deutsche Bahn. Serdecznie gratuluję tych nowoczesnych, pięknie wykonanych, pięknie wyglądających i pięknie pachących nowością pojazdów. Przede wszystkim gratuluję rozwoju i cieszę się, że mamy w Polsce taką firmę, która rozwija się produkując na światowym poziomie. Trzymam kciuki, żeby pociągi Pesy jak najszybciej znalazły się na torach, które będziemy budowali w związku z rozwojem Centralnego Portu Komunikacyjnego. Pesa będzie tu wiodła prym.
Pesa to zespół, Pesa to technologia
Prezydent Andrzej Duda zwiedził w Pesie dwie hale - montażu i odbioru pojazdów oraz był pasażerem pociągu, który Pesa wyprodukowała dla Czechów. Cieszył się, że jechał w kabinie maszynisty. Obejrzał też sławną już lokomotywę wodorową.
- Pesa to przede wszystkim zespół, technologia i determinacja do rozwoju. Ciężko pracujemy, by kolejny pojazd był naszą wizytówką - tak m.in. komentował słowa prezydenta Krzysztof Zdziarski, prezes Pesy.
Z Bydgoszczy prezydent pojechał do Inowrocławia.
