Premier nie ukrywał, że jego wizyta ma charakter kampanijny. Od początku komplementował prezydenta, przypisując mu zasługi własnego rządu. Do Bydgoszczy przywiózł też kilka wyborczych obietnic, w których realizacji pomóc ma Andrzej Duda. To przede wszystkim wpisanie do rządowego programu budowy dróg odcinka drogi ekspresowej S10 na odcinku Bydgoszcz – Toruń, rozwój portu multimodalnego w Emilianowie, a także miliony na kampus Akademii Muzycznej.
Dziękujemy panie prezydencie za S10 i kontynuację drogi S5, to 170 kilometrów w województwie. Ale także pomaga inwestować w drogi gminne. Przyjeżdżam tu ze środkami na inwestycje lokalne, dla samej Bydgoszczy to 63 miliony złotych – zapowiedział Mateusz Morawiecki.
Wiwaty, owacje i incydenty
Premier był gorąco witany przez zgromadzonych na rynku, którzy wiwatowali na jego i prezydenta cześć. Przed samym spotkaniem doszło do incydentu. Kilka osób przybyło bowiem na spotkanie z antyprezydenckimi i antyrządowymi transparentami. Poseł Piotr Król, spodziewając się wizyty „antyfanów” apelował o spokój i uprzejme ich przyjęcie podkreślając, że każdy ma prawo demonstrować. Innego zdania byli radni Jerzy Mickuś i Bogdan Dzakanowski, którzy zaczęli przepychać się z protestującymi. Jerzy Mickuś prosił policję o interwencję wskazując na protestujące osoby.
Wyborcza agitacja
Przed premierem na mównicy pojawili się liderzy PiS w naszym mieście. Zarówno Tomasz Latos, Łukasz Schreiber, Bartosz Kownacki jak i Ewa Kozanecka apelowali o głosowanie na Andrzeja Dudę i mobilizację w ostatnich dniach przed głosowaniem. Krytykowali również Rafała Trzaskowskiego, zarzucając mu kłamstwo (w sprawie głosowania nad wiekiem emerytalnym czy wypierania się, że był w tym czasie posłem). Wszystko to były jednak „przedbiegi”, prawdziwie ogniste przemówienie przygotował sam premier.
Płomienne przemówienie premiera
- Nie tak dawno temu mieliśmy rządy PO. W czasie kryzysu sprzed 11-12 lat, kiedy były pierwsze pakiety pomocowe? Przyjęto je po 4 miesiącach! Gdybyśmy działali teraz tak jak oni, byłyby dramaty milionów polskich rodzin – mówił premier. - My w w pierwszych dwunastu dniach uruchomiliśmy ogromne pakiety obrony miejsc pracy. Dziś możemy śmiało patrzeć w przyszłość Także dzięki prezydentowi, który działał ręka w rękę z rządem. Prezydent dba o gospodarkę w skali całego państwa. Wkrótce leci do USA po nowe technologie i nowe potężne inwestycje. Tak jak do tej pory potrafił to robić. Ale prezydent dba również o inwestycje lokalne, dba o to żeby do takich województw jak kujawsko-pomorskie trafiło najwięcej nowych inwestycji, stąd decyzja prezydenta o budowie S10 Toruń-Bydgoszcz. Dziękujemy panie prezydencie za S10 i kontynuację drogi S5, to 170 kilometrów w województwie. Ale także pomaga inwestować w drogi gminne. Przyjeżdżam tu ze środkami na inwestycje lokalne, dla samej Bydgoszczy to 63 miliony złotych – zapowiedział Mateusz Morawiecki.
Odpowiedziało mu „dziękujemy, dziękujemy”. Po wiecu premier chętnie robił sobie zdjęcia z mieszkańcami Fordonu, po czym pojechał na spotkanie do Akademii Muzycznej, a następnie na konferencję biznesową do Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy.
