Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawie pół tysiąca zgłoszeń o wrakach samochodów na ulicach Bydgoszczy

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Strażnik podczas oceny pojazdu i kwalifikacji go do wywozu zwraca uwagę przede wszystkim na [b]uszkodzone urządzenia, karoserię lub wyposażenie pojazdu, lub na braki podzespołów: drzwi, szyb, kół, opon, świateł. Na zdjęciu pojazd zakwalifikowany jako auto do odholowania.
Strażnik podczas oceny pojazdu i kwalifikacji go do wywozu zwraca uwagę przede wszystkim na [b]uszkodzone urządzenia, karoserię lub wyposażenie pojazdu, lub na braki podzespołów: drzwi, szyb, kół, opon, świateł. Na zdjęciu pojazd zakwalifikowany jako auto do odholowania. Straż Miejska Bydgoszcz
Do bydgoskiej straży miejskiej wpływa coraz więcej zgłoszeń o porzuconych albo celowo "zapomnianych" samochodach. Teoretycznie ich odholowanie na koszt właściciela powinno być proste. Tyle tylko, że strażnicy muszą udowodnić, że samochód nie jest używany, a to już takie proste nie jest.

Zobacz wideo: Policyjny dron obserwował kierowców. Posypały się mandaty

od 16 lat

Mogłoby się wydawać, że ściąganie z bydgoskich ulic porzuconych wraków samochodów idzie niemrawo, ale to nie do końca prawda.
Strażnicy miejscy odholowują coraz więcej porzuconych samochodów. Przez cały ubiegły rok takich akcji było 37, za to zgłoszeń o wrakach aż 470! Przez cały 2019 rok zabrano ich zaledwie 29, przez I półrocze pandemicznego 2020 - 21, a w 2021 - 33.

- Analizowaliśmy jakiś czas temu te sytuację, że zgłoszeń tyle wpływa, a rzeczywistych holowań jest mniej. Oczywiście część zgłoszeń nie znajduje potwierdzenia, natomiast w 40-50 procentach przypadków po naszej interwencji polegającej na dotarciu do właściciela, samochody zostają usunięte - mówi Arkadiusz Bereszyński, rzecznik bydgoskiej straży miejskiej.

Bo nowy właściciel nie przerejestrował...

Jak mówi rzecznik, bywają przypadki, że samochody zostały sprzedane, ale nowy właściciel - czasami spoza Bydgoszczy - nie przerejestrował pojazdu, a poprzedni nie zgłosił tego wbrew obowiązkowi w Urzędzie Miasta Bydgoszczy. - Wtedy w systemie CEPiK widnieją informacje o starym właścicielu, kiedy ten pokazuje umowę sprzedaży, nic nie możemy zrobić, postępowanie staje się przewlekłe - mówi Arkadiusz Bereszyński.

Prawo nie mówi jednoznacznie, co jest wrakiem

Jest też jeszcze jeden problem. - Prawo o ruchu drogowym, bo na jego podstawie działamy, nie do końca jest jednoznaczne - zastrzega rzecznik strażników.

Mowa w nim bowiem o "pojeździe pozostawionym bez tablic rejestracyjnych lub pojeździe, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany". W praktyce to strażnik musi decydować, czy jakiś samochód jest wrakiem, czy nie jest, i czy go odholować, czy też nie. Straż miejska przypomina też, że pojazd musi znajdować się na drodze publicznej, w strefie ruchu oraz w strefie zamieszkania. W przypadku dróg wewnętrznych - np. parkingi, drogi osiedlowe - strażnik może podjąć czynności na podstawie organizacji ruchu wprowadzonej przez zarządcę terenu.

Na parking na pół roku

Wrak czeka na parkingu przez pół roku, potem - nieodebrany - przechodzi na własność gminy, która często nie bardzo wie, co z gratem zrobić, a o szybkim odzyskaniu pieniędzy trudno już nawet myśleć. A tych przez pół roku może się trochę uzbierać, bo to nie tylko koszty holowania, ale i postoju na parkingu.

Litości dla wraków nie mają też municypalni w Poznaniu. Tam przez cały ubiegły rok usunięto prawie 800 wraków.

601 z nich zabrali sami właściciele, a na podstawie zleceń zarządców dróg strażnicy zabrali z ulic Nowego Miasta i Grunwaldu - po 57 aut, 34 auta usunięto z terenu Jeżyc, 30 z Północy, 11 z Wildy i 3 ze Starego Miasta. Najwięcej aut strażnicy usunęli w marcu 2022 roku - wtedy z ulic na parking odholowano 35 samochodów.

Czy są koła, drzwi, szyby...

Strażnik podczas oceny pojazdu i kwalifikacji go do wywozu zwraca uwagę przede wszystkim na uszkodzone urządzenia, karoserię lub wyposażenie pojazdu, lub na braki podzespołów: drzwi, szyb, kół, opon, świateł, a także na zdewastowane lub zdekompletowane wnętrze pojazdu.

Wraki pojazdów są usuwane na podstawie art. 50a Prawa o ruchu drogowym, którego najważniejsze punkty mówią:

  • Pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub Policję na koszt właściciela lub posiadacza.
  • Pojazd usunięty w trybie określonym w ust. 1, nieodebrany na wezwanie gminy przez uprawnioną osobę w terminie 6 miesięcy od dnia usunięcia, uznaje się za porzucony z zamiarem wyzbycia się. Pojazd ten przechodzi na własność gminy z mocy ustawy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo