Pożar składowiska śmieci w Wielowsi pod Inowrocławiem. Z ogniem walczyło 20 zastępów!
(mw-g), (tik)
![Tuż przed północą w miejscowości Wielowieś pod Gniewkowem wybuchł pożar składowisko materiałów gumopochodnych o powierzchni 400 metrów kwadratowych. W kulminacyjnym momencie z ogniem walczyło 20 zastępów Powiatowe Straży Pożarnej oraz jednostki ratowniczo-gaśnicze - relacjonuje nam kpt. Jarosław Skotnicki, rzecznik PSP w Inowrocławiu. Akcja gaśnicza była szczególnie niebezpieczna. Pożar był bardzo intensywny, o mocnym zadymieniu. Istniało także ryzyko eksplozji butli z gazem.Obecnie (we wtorek, 10 lipca, godz. 8) strażacy wciąż są na miejscu, trwa dogaszanie pożaru.Składowisko materiałów gumopochodnych (opon i wraków wraków samochodów) znajdowało się w lesie na terenie prywatnym. Jak informuje kpt. Jarosław Skotnicki, przyczyny i dokładne okoliczności pożaru ustala policja. Aktualizacja, 10 lipca, godz. 10.30:- Przyczyna pożaru jest przez nas ustalana. Teren ten należy do osoby prywatnej. Składowano tam elementy posamochodowe. Obecnie właściciela nie ma na miejscu. Jest powiadomiony, że gdy tylko się pojawi, będą z nim przeprowadzane dalsze ustalenia - podała nam asp. szt. Izabella Drobniecka, rzeczniczka KPP w Inowrocławiu.Tak szaleli na drogach w regionie. To cud, że ludzie przeżyli! [wideo - Program Stop Agresji Drogowej]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/22/b6/5b4453921d589_o_medium.jpg)
Tuż przed północą w miejscowości Wielowieś pod Gniewkowem wybuchł pożar składowisko materiałów gumopochodnych o powierzchni 400 metrów kwadratowych. W kulminacyjnym momencie z ogniem walczyło 20 zastępów Powiatowe Straży Pożarnej oraz jednostki ratowniczo-gaśnicze - relacjonuje nam kpt. Jarosław Skotnicki, rzecznik PSP w Inowrocławiu. Akcja gaśnicza była szczególnie niebezpieczna. Pożar był bardzo intensywny, o mocnym zadymieniu. Istniało także ryzyko eksplozji butli z gazem.Obecnie (we wtorek, 10 lipca, godz. 8) strażacy wciąż są na miejscu, trwa dogaszanie pożaru.Składowisko materiałów gumopochodnych (opon i wraków wraków samochodów) znajdowało się w lesie na terenie prywatnym. Jak informuje kpt. Jarosław Skotnicki, przyczyny i dokładne okoliczności pożaru ustala policja. Aktualizacja, 10 lipca, godz. 10.30:- Przyczyna pożaru jest przez nas ustalana. Teren ten należy do osoby prywatnej. Składowano tam elementy posamochodowe. Obecnie właściciela nie ma na miejscu. Jest powiadomiony, że gdy tylko się pojawi, będą z nim przeprowadzane dalsze ustalenia - podała nam asp. szt. Izabella Drobniecka, rzeczniczka KPP w Inowrocławiu.Tak szaleli na drogach w regionie. To cud, że ludzie przeżyli! [wideo - Program Stop Agresji Drogowej]
Wielki pożar śmieci w Wielowsi pod Gniewkowem. Płonęło składowisko starych opon i samochodowych wraków.
