Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powtórka z Bydgoszczy...

Marcin Karpiński
Zespół Piotra Makowskiego nie wykorzystał wczoraj ogromnej szansy, by objąć prowadzenie w play-off i ewentualnie zapewnić sobie dziś awans do półfinału PlusLigi.

Zespół Piotra Makowskiego nie wykorzystał wczoraj ogromnej szansy, by objąć prowadzenie w play-off i ewentualnie zapewnić sobie dziś awans do półfinału PlusLigi.

Do Jastrzębia-Zdroju Delecta pojechała z jednym wygranym meczem u siebie. W „Łuczniczce” miała szansę na drugie zwycięstwo, lecz nie wykorzystała przewagi w setach 2:0. Wczoraj, niestety, scenariusz był podobny.

Bydgoszczanie świetnie zagrali na początku, całkiem nieźle w kolejnych partiach, lecz na finiszu dopuścili do głosu rywali i dali sobie wydrzeć zwycięstwo.

<!** reklama>Pierwszy set prognozował ciekawe spotkanie, goście udanie konstruowali akcje, skutecznie zatrzymywali przeciwnika na siatce (brawa dla Wojciecha Jurkiewicza) i mogli cieszyć się z prowadzenia.

W drugiej odsłonie Delecta nie załamała się prowadzeniem Jastrzębskiego Węgla, po asie serwisowym Michała Cervena objęła prowadzenie 16:15, a potem udanie blokowała grającego we włoskiej reprezentacji Michała Łasko.

Na początku trzeciego seta wróciły upiory z drugiego meczu w Bydgoszczy, kiedy Delecta miała już rywala na widelcu. Jastrzębianie szybko wyszli na kilkupunktowe prowadzenie i bezpiecznie (ostatnią akcję pewnie wykończył Zbigniew Bartman) „dowieźli” wynik do końca.

W czwartym secie wynik ciągle oscylował koło remisu. Ze strony gospodarzy mylił się Luciano Bożko, mylili się również sędziowie. W sumie w całym meczu kilkakrotnie korzystano z zapisu wideo i trzeba było zmieniać wynik. Jednak miejscowym udało się doprowadzić do tie-breaka.

Wydawało się, że podłamani bydgoszczanie nie powalczą już o zwycięstwo, ale nic bardziej mylnego. Nie stracili nic ze swojej zaciętości i waleczności. Ponownie kilka decyzji sędziów było kontrowersyjnych, lecz raz szczęście miał Jastrzębski Węgiel, a raz Delecta. Ostatnia piłka należała jednak do gospodarzy, nasz przyjmujący Marcin Wika oddał ją praktycznie za darmo.

Dziś Delecta, jeśli marzy o występach w półfinałach, musi doprowadzić do remisu i na decydujące spotkanie mistrzów Polski sprzed ośmiu lat zaprosić do Bydgoszczy.

Początek dzisiejszego meczu o godz. 18.00 (zawody transmituje Polsat Sport i Radio PiK). Oto wynniki wczorajszych meczów:

Jastrzębski Węgiel - Delecta 3:2 (26:28, 22:25, 25:20, 26:24, 16:14). W rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzi JW 2:1.

Jastrzębski Węgiel: Holmes (14), Łasko (29), Kubiak (19), Gawryszewski (1), Margarido (1), Bartman (16), Rusek (libero) oraz Nemer, Violas, Bontje (9) i Bożko.

Delecta: Cerven (10), Konarski (27), Wika (6), Jurkiewicz (11), Masny (4), Antiga (13), Dębiec (libero) oraz Gradowski, Siltala, Wrona (4) i Lipiński. MVP: Michał Łasko (JW).

Politechnika Warszawska - Skra Bełchatów 0:3 (14:25, 16:25, 23:25), stan rywalizacji 0:3; AZS Częstochowa - Resovia 1:3 (17:25, 23:25, 25:22, 13:25) - 0:3; Fart Kielce - Zaksa K.-Koźle 2:3 (25:20, 19:25, 17:25, 25:23, 12:15) - 0:3.

O 9. miejsce: Indykpol AZS Olsztyn - Lotos Trefl Gdańsk 0:3. Stan rywalizacji 1:2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!