Nasze miasto zupełnie na poważnie, nie tylko w deklaracjach, włącza się do walki o czyste środowisko.
Hasło zakazu używania jednorazowych woreczków foliowych w handlu rzuciła Łódź, ale i u nas trafiło ono na podatny grunt. Problem w tym, że poszczególne samorządy nie mogą zakazać ich używania (uchwałę łódzkiej Rady Miasta zawetował tamtejszy wojewoda) i sprawę trzeba rozwiązać ustawą. Zwolennicy czystego środowiska nie zamierzają jednak czekać na ruchy polityków, wzięli sprawy w swoje ręce i sami chcą przeforsować obywatelski projekt ustawy. Został już przedstawiony marszałkowi Sejmu, ale, aby był w ogóle głosowany, trzeba 100 tysięcy podpisów. - Dlatego zwracamy się do wszystkich organizacji pozarządowych, nie tylko ekologicznych, o pomoc w zbieraniu podpisów. Udało się pozyskać do współpracy prezydenta Konstantego Dombrowicza - mówi Michał Sztybel, koordynator akcji na terenie Bydgoszczy. Ratusz wydrukował także plakaty zachęcające do poparcia inicjatywy, a drukarnia Beller Druk wyprodukowała 2 tysiące okolicznościowych, ekologicznych toreb z hasłem „Czysta Bydgoszcz”. - Mamy już pierwsze sygnały od marketów, że chętnie włączą się do akcji, wycofają foliówki i udostępnią przyjazne środowisku torby - mówi Michał Sztybel.
<!** reklama>- Tam, gdzie mamy coś za darmo, nikt nie zwraca na to uwagi i traktuje czysto mechanicznie. Aluminiowych puszek czy butelek zwrotnych właściwie na ulicach nie widać. Tymczasem kilka takich „walających się” woreczków sprawia wrażenie estetycznego nieładu - argumentuje Janusz Bordewicz, zastępca dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UM w Bydgoszczy. - Ta akcja wpisuje się w szereg naszych ekologicznych inicjatyw, jej szczyt planujemy na Dzień Ziemi, który w Bydgoszczy obchodzić będziemy 22 i 23 kwietnia.
Ratusz chce, aby w dozownikach, w których znajduje się folia na psie odchody, wkrótce również znalazły się nie torebki foliowe, ale ekologiczne.
Warto wiedzieć
Podpisy będzie można również składać w ratuszu przy ulicy Jezuickiej 1 (w portierni).
