Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posłom tropiki nie w głowie

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Posłowie i senatorowie, z którymi udało się nam porozmawiać, swoje krótkie urlopy spędzą w Polsce. Do ciepłych krajów nikt z nich się nie wybiera.

Posłowie i senatorowie, z którymi udało się nam porozmawiać, swoje krótkie urlopy spędzą w Polsce. Do ciepłych krajów nikt z nich się nie wybiera.

Pod koniec lipca odbyły się ostatnie przed letnimi wakacjami posiedzenia Sejmu i Senatu. Kolejne zaplanowane są dopiero na 29 sierpnia. „Express” dowiedział się, w jaki sposób wakacje spędzają niektórzy parlamentarzyści.

Senator Andrzej Kobiak (Platforma Obywatelska) oświadcza, że nie planuje żadnych dalekich wyjazdów. Postanowił spędzić wakacje w domu, a na weekendy jeździ w Bory Tucholskie.

<!** reklama>- Pływam kajakiem, jeżdżę na rowerze, wędkuję, spaceruję - zdradza senator Andrzej Kobiak i dodaje, że największą rybą, którą w życiu złowił, był prawie 6-kilogramowy szczupak. W tym roku udało mu się złapać ważącego 1,5-kilogramowego lina.

Poseł Annę Bańkowską (Sojusz Lewicy Demokratycznej) zastaliśmy w przydomowym ogrodzie.

- Właśnie przycinam krzaki i robię porządek - mówi poseł Anna Bańkowska. - Później planuję spędzić kilka dni z wnukami. Pojedziemy nad jezioro, położone niedaleko Bydgoszczy. Zatem niczego szczególnego robić nie będę. Po to, by się choć trochę oderwać od pracy, przez jakiś czas nie włączę telefonu komórkowego. Cieszymy się więc, że udało nam się z panią Bańkowską skontaktować. Nie będzie ona miała jednak zbyt wiele wolnego, bo mniej więcej w połowie urlopu musi spotkać się z uczestnikami szkolenia i wygłosić referat.

Lokalny lider Ruchu Palikota też zostaje na miejscu. - Urlop spędzę w Bydgoszczy - oświadcza poseł Łukasz Krupa. - Nie mam planów, ale... może uda mi się odwiedzić Kraków, Wieliczkę i Oświęcim. Te miejsca chciałbym zobaczyć jeszcze raz. Posła Polskiego Stronnictwa Ludowego telefonicznie złapaliśmy w szczerym polu.

- Urlop w Kołudzie na żniwach - zdradza poseł Eugeniusz Kłopotek. - Potem, w ostatnim tygodniu sierpnia, pojadę nad polskie morze. Nie zamierzam w tym roku ryzykować i planować zagraniczny wyjazd. Nie chcę utknąć na warszawskim Okęciu.

Poseł PSL dodaje, że żniwa w tym roku lekkie nie są - rzepak już wprawdzie zebrany, ale zboża nierówno dojrzewają.

Rzecznik klubu poselskiego PO liczy na to, że dobra pogoda się utrzyma jeszcze przez kilkanaście dni.

- W przyszłym tygodniu pojedziemy do Sopotu - mówi poseł Paweł Olszewski. - Odpoczywać tam będę przez tydzień; spacery, plaża. Potem wracam do pracy.

Posła Tomasza Latosa (Prawo i Sprawiedliwość) namierzyliśmy na deptaku w Ustce.

- Tradycyjnie wypoczywamy tu rodzinnie - mówi nam poseł Tomasz Latos.

Natomiast poseł Jarosław Katulski (PO) przerwał jazdę na rowerze, by odebrać telefon.

- Przejeżdżam codziennie 20, 30 kilometrów - mówi z dumą poseł Jarosław Katulski. - Jestem właśnie u siebie na wsi w Borach Tucholskich. Lasy, stawy, łąki, domki. Kupuję mleko od rolnika i grzyby od zbieraczy. Czytam książki, bo na to w ciągu roku nie mam czasu.

Poseł Jarosław Katulski chce także spędzić kilka dni nad Bałtykiem, ale skonkretyzowanych planów jeszcze nie ma.

- Mam mało czasu, na cały miesiąc urlopu liczyć nie mogę - podkreśla przedstawiciel PO.

Blisko rodzinnych stron jest także poseł Łukasz Zbonikowski(PiS).

- Odwiedzamy babunię mojej córeczki Zosi - tłumaczy poseł Łukasz Zbonikowski. - To są okolice Kowala i Grudziądza. Zosi kupiliśmy rowerek i jeździmy na wycieczki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!