Jednak bydgoska Platforma Obywatelska nie zgłosiła swojego kandydata na listy do Senatu. Oznacza to, że Jan Rulewski prawdopodobnie wystartuje w okręgu 10 (powiaty inowrocławski, mogileński, nakielski, sępoleński, żniński), a okręg 9 (bydgoski, świecki, tucholski i miasto Bydgoszcz) reprezentować będzie senator Andrzej Kobiak (zgłosiły go tucholskie struktury PO).
Start posła Łukasza Krupy z listy PO skomplikował, a raczej udziwnił, sytuację w Radzie Miasta Bydgoszczy. W jej składzie jest bowiem dwóch byłych radnych Ruchu Palikota, formalnie będących członkami koalicji z SLD. Sytuacja jest o tyle dziwna, że Magdalena Krysińska jest dyrektorem biura poselskiego Łukasza Krupy, a Jakub Mendry - jego asystentem.
Będą więc radnymi lewicy wspierać swojego szefa, kandydata PO na posła. - Pewnie trzeba będzie rozwiązać tę sprawę, ale to nie jest nic pilnego. Przecież w Radzie Miasta Platforma i lewica pozostają w koalicji, więc „moi” radni i tak wspierają politykę prezydenta Rafała Bruskiego - podkreśla Łukasz Krupa.
- Ostateczne decyzje o kształcie list wyborczych podejmie Rada Krajowa PO, która zebrać się ma 6 sierpnia. Wcześniej rekomendacje wyda Zarząd Regionu PO - mówi Tadeusz Zwiefka, szef PO w Bydgoszczy.(BOB)