Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pościg za cieczą

kk
- Wyglądała jak farba, albo olej, ciągnęła się przez dłuższy odcinek tafli - relacjonuje spacerowicz, który szedł akurat nadrzecznymi bulwarami.

- Wyglądała jak farba, albo olej, ciągnęła się przez dłuższy odcinek tafli - relacjonuje spacerowicz, który szedł akurat nadrzecznymi bulwarami.

<!** Image 2 align=right alt="Image 44374" sub="Niewiadomego pochodzenia ciecz pływała wczoraj po powierzchni Brdy. „Pacyfikowali” ją strażacy. Akcję obserwowali bydgoszczanie">Zanieczyszczenie zauważyli funkcjonariusze Straży Miejskiej. Profilaktycznie zawiadomili Centrum Zarządzania Kryzysowego. Wreszcie na miejscu pojawiła się straż pożarna z pontonem. - Myśleliśmy, że to ciecz o charakterze ropopochodnym - mówi Jacek Ładziński, oficer dyżurny Straży Pożarnej. - Wyglądało to jednak raczej jak farba. Zwodowaliśmy nasz ponton i zebraliśmy zanieczyszczenie z powierzchni rzeki. Próbki przekazane zostaną do laboratorium Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

Przechodnie zwrócili uwagę na zbyt długi czas trwania akcji. - Wrzucenie pontonu na wodę trwało ponad 20 minut, z odpaleniem silnika też chyba były problemy - mówi pan Przemysław.

<!** reklama left>- Plamę zauważono na moście Kazimierza Wielkiego - tłumaczą strażacy. - Trzeba było ją „łapać”. Założyliśmy zaporę, a potem ścigaliśmy plamę. Musieliśmy znaleźć dogodne miejsce do wpuszczenia na wodę pontonu. Przy Spornej nie zdążyliśmy, plama odpłynęła. Dopiero w okolicy ul. Przemysłowej udało się obcą ciecz usunąć z rzeki. Akcja była skomplikowana, ale trwała jedynie nieco ponad godzinę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!