Jak informowaliśmy kilka dni temu, Bydgoszcz i Toruń są blisko podpisania nowego porozumienia o dostawie toruńskich odpadów do bydgoskiej spalarni ProNatury. Negocjacje dotyczyły zmiany porozumienia z 2009 roku, na mocy którego Toruń nie płacił za swoje odpady. Negocjacje między miastami trwały kilka miesięcy. Do zawarcia porozumienia potrzebna była zgodna radnych obu gmin.
Podczas dzisiejszej (29 marca) sesji Rady Miasta Bydgoszczy radni przyjęli uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na zawarcie porozumienia międzygminnego w zakresie przejęcia przez Miasto Bydgoszcz zadania własnego Gminy Miasta Toruń polegającego na zapewnieniu utrzymania i eksploatacji instalacji do przetwarzania odpadów.
Więcej o tej sprawie
Jeszcze przed głosowaniem radnych, głos w tej sprawie zabrał prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski.
- Cel jest taki, żeby każdy płacił za siebie. Jeśli w czwartek toruńscy radni zgodzą się na to, to tak właśnie będzie. Zapowiedziałem, że jeśli do końca marca te regulacje zostaną przyjęte, to środki, które bierzemy dziś w celach komercyjnych, zostaną zwrócone - powiedział prezydent Bruski.
Teraz zgodę muszą wyrazić toruńscy radni. Sesja rady Miasta Torunia odbędzie się w czwartek 30 marca.
W efekcie porozumienia z prawie 19 mln zł do nieco ponad 26 mln zł wzrosną koszty dostawy toruńskich śmieci do bydgoskiej spalarni. W tej różnicy kryją się koszty transportu, które w swoich wydatkach musi teraz uwzględnić Toruń. To oznacza dla mieszkańców Torunia, że wzrosną opłaty za śmieci.
Zobacz wideo: Dawna farbiarnia przy Wyspie Młyńskiej. Tak wygląda teraz. Jak się zmieni?
