W posiedzeniu zarządu województwa w Toruniu uczestniczył wojewoda Mikołaj Bogdanowicz. Podczas wspólnej konferencji prasowej marszałek i wojewoda mówili o kluczowych inwestycjach w regionie (m.in. o budowie drugiej tamy na Wiśle). Omawiano też budowę drogi S10.
Zmiana trasy?
- Odcinek bydgosko-toruński nie wywołuje kontrowersji, problematyczny jest odcinek od Torunia do granic województwa w stronę Warszawy - stwierdził marszałek. - Proponujemy, aby przebieg S10 wyznaczyć poniżej Lipna, jako jego obwodnicę, schodzącą potem drogą na wysokości Siarzewa.
Zdaniem marszałka, pozwoliłoby to uniknąć konfliktów, a inwestycja byłaby tańsza. - Mieszkańcy już dziś zapowiadają protesty. Nie wyobrażam sobie siłowego rozwiązania, dlatego staramy się panu wojewodzie i GDDKiA zaproponować naszą koncepcję.
Wojewoda wstępnie zgodził się z argumentami marszałka. Poinformował, że w marcu planowane jest spotkanie z wiceministrem infrastruktury i budownictwa Jerzym Szmitem, na którym omawiane będą plany inwestycyjne związane z Kujawsko-Pomorskiem.
Marszałek przedstawił także wojewodzie informacje o funduszach unijnych w poprzedniej i obecnej perspektywie 2014-2020.
- Mogę tylko trzymać kciuki za samorząd województwa, aby podział tych środków był jak najbardziej sprawiedliwy i żeby skutecznie przyczynił się do rozwoju naszego regionu - dyplomatycznie skomentował wojewoda Bogdanowicz. Zapewnił także, że nic mu nie wiadomo, aby podziałem funduszy unijnych mieli zajmować się wojewodowie.
Przy okrągłym stole
Podziałowi funduszy poświęcony będzie „okrągły stół”, który odbędzie się 14 marca we Włocławku. - Zwołamy nadzwyczajną sesję sejmiku w sprawie integralności województwa - mówił P. Całbecki.
Powrócił też problem zadłużonego szpitala w Grudziądzu. Marszałek i wojewoda zadeklarowali pomoc, ale ich zdaniem plan wyjścia z kryzysowej sytuacji musi zaproponować prezydent Grudziądza, Robert Malinowski.