https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Inwestycje zintegrowane po bydgosku. Same plusy? - opinia Jarosława Reszki

Jarosław Reszka
Kto teraz np. dołoży pieniędzy na rozwój komunikacji autobusowej na liniach regionalnych?
Kto teraz np. dołoży pieniędzy na rozwój komunikacji autobusowej na liniach regionalnych? Arkadiusz Wojtasiewicz, archiwum
Żnin stał się niedawno miejscem wydarzenia „bez precedensu” - jak to określił Piotr Całbecki, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego.

„Żnin stał się świadkiem chwili historycznej dla całego województwa” - zawtórował marszałkowi Jacek Glugla, szef bydgoskiej redakcji „Gazety Wyborczej”.

Cóż takiego „historycznego” i „bez precedensu” wydarzyło się w Żninie? Otóż marszałek i prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski podpisali porozumienie. W myśl jego zapisów tzw. Bydgoski Okręg Funkcjonalny bierze na siebie odpowiedzialność za rozdysponowanie funduszy europejskich o łącznej wartości ponad 100 mln euro w okresie od 2021 do 2027 roku. W województwie takich okręgów funkcjonalnych jest pięć, ale tylko jeden, bydgoski, zdecydował się zarządzać całą swoją pulą samodzielnie. Inne okręgi, podobnie jak wcześniej, wolą, by dużymi pieniędzmi, ale i dużymi formalnościami, związanymi z podziałem i rozliczeniem się z Brukselą, nadal zajmowała się samorządowa centrala w Toruniu.

Czym jest Bydgoski Okręg Funkcjonalny? Poza samą Bydgoszczą, tworzą go samorządy w powiatach bydgoskim ziemskim, żnińskim i nakielskim, za wyjątkiem gminy Sadki. Na tym obszarze mieszka ponad 600 tysięcy ludzi.

Wydarzenie rzeczywiście jest niezwykłe. Wydaje się, że kończy blisko 20-letni okres wiecznych sporów i skarg związanych ze sposobem podziału unijnego tortu w regionie. Skoro bowiem Bydgoszcz i okolica dostają swoją dolę w całości i bez instrukcji ze strony urzędu marszałkowskiego dotyczących jej wydawania, to ustaje najważniejszy powód do zatargów pomiędzy dwoma stolicami województwa. Marszałek tym samym pozbywa się części swojej władzy, ale zyskuje to, co ponoć na świecie najświętsze - święty spokój. Bydgoszcz z kolei dostała nie tylko formalne potwierdzenie swych metropolitarnych aspiracji, ale i konkretne pieniądze na spajanie metropolii.

Same plusy tego „historycznego” rozwiązania? Zobaczymy. Teraz to prezydent Bydgoszczy poniekąd wskakuje w stare buty marszałka województwa. Wiadomo, że w Bydgoskim Okręgu Funkcjonalnym prezydent Bydgoszczy będzie głównym decydentem. Gwarantuje to Regulamin Pracy Zarządu ZIT. Stanowi on, że jego przewodniczącym może być wyłącznie prezydent Bydgoszczy oraz że żadna uchwała - mimo że zarząd jest 7-osobowy - nie może być przegłosowana bez zgody przewodniczącego. Innymi słowy, prezydent Bydgoszczy może utrącić każdy nieakceptowany przez siebie projekt, ale żeby przeforsować swój, musi znaleźć w zarządzie przynajmniej pięciu popleczników (uchwały zapadają większością trzech czwartych głosów). Czas pokaże, czy taki regulamin zapewni sprawne i bezkonfliktowe wydawanie pieniędzy. Dziś, jak sądzę, wszyscy uczestnicy międzygminnego porozumienia cieszą się z powodu wybicia się na niepodległość, lecz za chwilę zacznie się proza życia, w której unijne fundusze na pewno nie okażą się workiem bez dna.

Jest jeszcze jeden znak zapytania. Fundusze, o których mowa, przekazywane są europejskim regionom na Zintegrowane Inwestycje Terytorialne. Zintegrowane, a więc inwestycje łączące, spajające region. Ciekaw jestem, jak będzie wyglądać ta integracja w sytuacji, w której cztery obszary funkcjonalne w Kujawsko-Pomorskiem administrowane są przez Toruń, zaś piąty, bydgoski, rządzi się sam.

Wiadomo, że pieniądze przekazane w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych muszą być wydane na określone cele. Mogą one jednak bardziej służyć regionalnej skali albo bardziej skali lokalnej, na przykład w obrębie metropolii. Oddanie pełni władzy finansowej urzędnikom z Bydgoskiego Obszaru Funkcjonalnego niemal na pewno spowoduje to, że unijne fundusze na ZIT zasilą inwestycje w skali metropolii, nie regionu. Obawiam się, że przekreśla to plany wspólnego rozwoju Kujawsko-Pomorskiego. Owszem, już znacznie wcześniej sporo osób twierdziło, że taki cel to fikcja, że interesy są zbyt rozbieżne. Teraz jednak te poglądy znalazły konkretne potwierdzenie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski