Krajowe Biuro Wyborcze musi zaplanować wydatki na wszystkie możliwe do przewidzenia zadania realizowane w kwietniowych wyborach do samorządu, także te na ewentualne drugie tury. W tej chwili to kwota 875 mln zł.
Dokładne koszty wyborów poznamy dopiero po zakończeniu finansowania po dokonaniu rozliczeń przez samorządy. Komisja ma na podliczenie i opublikowanie wydatków pięć miesięcy po wyborach. Obecnie przygotowana kwota jest dwa razy wyższa niż wydatki w głosowaniu w październiku ub. roku na członków Sejmu i Senatu, a te były jak dotąd najwyższe w polskiej historii.
Najwyższy wydatek to diety członków komisji
Większość wydatków to diety dla członków komisji wyborczych - w ubiegłym roku zostały one podniesione. Teraz przewodniczący dostanie 900 zł, jego zastępca 800, a zwykły członek obwodowej komisji wyborczej - 700 zł. Jeśli w niektórych obwodach dojdzie do drugiej tury, stawki będą o połowę niższe.
Choć te kwoty w skali kraju mogą niektórych zszokować, warto także zwrócić uwagę na koszty działania radnych. Przyjrzeliśmy się, ile radni przez ostatnią, o wiele dłuższą kadencję, kosztowali budżet Bydgoszczy.
Diety bydgoskich radnych
Bydgoska Rada Miasta ostatniej, trwającej od końca 2018 roku kadencji, składa się z 31 radnych. Wysokość podstawy diety radnego wynosi 1 342,06 zł.
Tyle tylko że przy RM Bydgoszczy działa jeszcze trzynaście komisji. Jedna z nich jest tzw. komisją doraźną, która zajmowała się problemem wstrzymania realizacji transportu publicznego przez Miejskie Zakłady Komunikacyjne, które nastąpiło w czerwcu 2022 r.
Tajemnicą nie jest, że radni tak dobierają ich składy, żeby partyjnie obsadzić stanowisko przewodniczącego albo zastępcy. Bo to też nie jest darmowa robota - dodatek dla przewodniczącego komisji to 1 073,66 zł, a zastępcy - 536,83 zł.
Miliony na rajców
Jakie są więc liczby od końca 2018 roku do końca stycznia br.? Początkowo z budżetu miasta wydawano niewiele, bo i okres w 2018 roku był krótki - po wyborach trwał od 19 listopada do 31 grudnia. Wtedy wydatki - jak informuje bydgoski ratusz - były na poziomie 134 236,07 zł. Potem było już tylko drożej, choć na zbliżonym poziomie. Rok 2019 to 925 422,65 zł, 2020 - 875 870,45 zł, a w 2023 - 889 049,42 zł. Styczeń br. to niewielki wydatek - 68 211,42 zł.
Jeżeli jednak zsumować całą kadencję do końca stycznia br., otrzymamy kwotę czterech milionów i 652 tys.
Przypomnijmy, że w 2022 roku do przewodniczącej Rady Miasta trafił projekt dotyczący podwyżki diet. Oznaczałby w 2023 roku wzrost wydatków z budżetu o pół mln zł. W głosowaniu wniosek przepadł - 14 radnych było za, 8 przeciw, 8 się wstrzymało - więc wysokość diet została na tym samym poziomie.
W nadchodzących wyborach 7 kwietnia w Bydgoszczy będziemy wybierać mniej radnych - dwudziestu ośmiu, co związane jest z mniejszą liczbą mieszkańców miasta.
