Mimo zdecydowanego zwycięstwa, Platforma najprawdopodobniej będzie musiała zawrzeć sojusz z PSL, aby skutecznie rządzić Polską.
<!** Image 2 alt="Image 66200" >- Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie wspaniale - w bydgoskim sztabie PO popłynęła sztandarowa w kampanii melodia, gdy na ogromnym ekranie pojawiły się szczęśliwe dla Platformy słupki z nieoficjalnymi wynikami. „Donald, Donald” - skandował tłum w klubie przy ul. Krętej, a wśród nich czołowi działacze PO w okręgu bydgoskim.
Zabrakło jedynie Radosława Sikorskiego, który jako bydgoska „jedynka” na liście wspierał centralny sztab PO.
- Bierzemy się ostro do roboty. Teraz jest nasz czas - cieszyła się Teresa Piotrowska.
W naszym okręgu wybieraliśmy 12 posłów i 2 senatorów. Prawdopodobnie do Sejmu dostali się: Radek Sikorski, Paweł Olszewski, Teresa Piotrowska, Jarosław Katulski z PO, Wojciech Mojzesowicz, Tomasz Latos, Andrzej Walkowiak z PiS oraz Janusz Zemke z LiD i Eugeniusz Kłopotek lub Roman Jasiakiewicz z PSL.
W Senacie okręg bydgoski reprezentować będą Jan Rulewski i Zbigniew Pawłowicz (obaj z PO). Nazwiska pozostałych parlamentarzystów poznamy dzisiaj.
Cisza wyborcza przeciągnęła się wczoraj o blisko trzy godziny. Powodem był skandal - w ocenie większości komentujących - z kartami do głosowania. Od godziny 16.00 coraz więcej było sygnałów z obwodowych komisji, że brakuje kart do głosowania. Sytuacja przybrała groźny wymiar w Warszawie, gdzie nikt nie spodziewał się takiego przyrostu głosujących. W dwóch komisjach trzeba było przerwać pracę na ponad dwie godziny.
<!** reklama>Pierwsze prognozy wyborcze ogłoszono dopiero o godz. 22.55.Te wyniki były bardzo zbliżone do sondażu opublikowanego w piątkowym „Expressie”.
W biurze parlamentarnym PiS-u przez cały wieczór wyborczy panował umiarkowany optymizm. Choć niektórzy głośno zapowiadali przegraną partii Jarosława Kaczyńskiego, to inni, jak Zbigniew Hoffmann wojewoda kujawsko-pomorski i poseł Tomasz Markowski, uważali, że wygrana ciągle jest w zasięgu ręki.
Kujawsko-pomorska policja odnotowała kilkadziesiąt przypadków łamania ciszy wyborczej. Prokuratura bydgoska zbada, między innymi, czy bydgoski ośrodek telewizji jej nie naruszył. W sobotę po południu, w czasie trwania programu edukacyjnego, nagle na obrazie pojawił się fragment konferencji prasowej Wojciecha Mojzesowicza.
Na zdjęciu: działacze PO świętują sukces w swojej bydgoskiej siedzibie.
