Podopieczni Roberta Sawiny rozgromili wczoraj PSŻ 64:26. Pierwszą część sezonu zasadniczego poloniści zakończyli na trzecim miejscu.
<!** Image 2 align=none alt="Image 172613" sub="W II biegu na tor upadł Szymon Woźniak, który starł się z Maciejem Fajferem. Wywrotka nie była jednak spowodowana używaniem nowego tłumika. W niebieskim kasku Mikołaj Curyło Fot. Jarosław Pabijan">Już przed spotkaniem łatwo było wskazać faworyta. Wprawdzie wielkopolscy działacze zrezygnowali z tańszej opcji i zaprosili do Bydgoszczy Petera Ljunga, ale okazało się, że były to pieniądze wyrzucone w błoto. Szwed z dobrej strony pokazał się tylko w jednym wyścigu. Ponadto przyjezdni musieli sobie radzić w 6-osobowym składzie. Dlaczego? Bo sprzęt nadający się do jazdy miał tylko jeden junior - Maciej Fajfer.
Wygrana gospodarzy nawet przez moment nie była zagrożona. Zgodnie z tym, co pisaliśmy w piątek, jedynie Robert Miśkowiak i Norbert Kościuch próbowali momentami nawiązać walkę z polonistami.
<!** reklama>- Dziewięć punktów w sześciu startach, to nie jest wielki wynik, dlatego nie mam powodów do zadowolenia - mówił na pomeczowej konferencji prasowej Kościuch. - Nie ustrzegłem się dwóch błędów. Poza tym, jeden z silników zaczął się psuć i na ostatni bieg zmieniłem maszynę. Nie wiem, czy przypadkiem nie jest to wina nowych tłumików, bo w Anglii dwa silniki już mi eksplodowały.
Nasi żużlowcy nie narzekali na wydechy redukujące poziom hałasu. W kilku wyścigach pokazali, że na nowym osprzęcie można wyprzedzać po zewnętrznej. I to na ciężkim torze, bo taki był wczoraj na Sportowej.
<!** Image 3 align=none alt="Image 172614" sub="Antonio Lindbaeck poobijał się podczas Grand Prix Czech i wczoraj w Gnieźnie nie wystartował Fot. Jarosław Pabijan">- Obawiałem się, jak spiszą się nowe tłumiki na takiej nawierzchni. Na szczęście było OK. Moi zawodnicy pokazali, że można na nich bezpiecznie jeździć nawet w takich warunkach - to z kolei opinia Roberta Sawiny, menedżera Polonii.
Idealnym tego przykładem był wyczyn Emila Sajfutdinowa, który w III gonitwie uzyskał czas 59,94 sek. To wynik gorszy o zaledwie 0,3 sek. od rekordu toru, który Rosjanin ustanowił trzy tygodnie temu jeszcze na starym tłumiku.
- Odczuwałem zmęczenie długą podróżą z Pragi. Tym bardziej cieszę się, że udało mi się uzbierać komplet punktów - skomentował 22-letni Rosjanin, którzy po upadku w Grand Prix Czech narzekał wczoraj na lekki ból nadgarstka.
Mecz z PSŻ zakończył pierwszą część sezonu zasadniczego. Po siedmiu kolejkach Polonia zajmuje trzecie miejsce. Była szansa na drugie, ale Lotos Gdańsk w ostatniej gonitwie wczorajszego spotkania w Daugavpils wyszarpał zwycięstwo, wygrywając 5:1, a cały mecz 45:44.
Polonia Bydgoszcz - PSŻ Poznań 64:26
Gapiński | 12+2 | (1, 2, 3, 3, 3) |
Kościecha | 10+2 | (2, 3, 2, 2, 1) |
Sajfutdinow | 15 | (3, 3, 3, 3, 3) |
Gizatullin | 7+3 | (2, 2, 2, 1) |
Walasek | 12+1 | (2, 3, 2, 3, 2) |
Woźniak | 4+2 | (2, -, -, 1, 1) |
Curyło | 4+1 | (3, 1, 0) |
Kościuch | 9 | (3, 0, 3, 2, d, 1) |
Magosi | 1 | (0, 1, 0, -) |
Słaboń | 4+1 | (1, 1, 1, 1, 0) |
Ljung | 2 | (0, 2, t, 0, -, -) |
Miśkowiak | 9 | (3, 1, 1, 2, 2, 0) |
M. Fajfer | 1 | (1, 0, 0, 0, 0) |
brak zawodnika |
1. Kościuch, Kościecha, Gapiński, Magosi | 3:3 |
2. Curyło, Woźniak, Fajfer | 5:1 (8:4) |
3. Sajfutdinow, Gizatullin, Słaboń, Ljung | 5:1 (13:5) |
4. Miśkowiak, Walasek, Curyło, Fajfer | 3:3 (16:8) |
5. Sajfutdinow, Gizatullin, Magosi, Kościuch | 5:1 (21:9) |
6. Walasek, Ljung, Słaboń, Curyło | 3:3 (24:12) |
7. Kościecha, Gapiński, Miśkowiak, Fajfer | 5:1 (29:13) |
8. Kościuch, Walasek, Woźniak, Magosi | 3:3 (32:16) |
9. Gapiński, Kościecha, Słaboń, Ljung (t) | 5:1 (37:17) |
10. Sajfutdinow, Gizatullin, Miśkowiak, Fajfer | 5:1 (42:18) |
11. Walasek, Kościecha, Słaboń, Ljung | 5:1 (47:19) |
12. Sajfutdinow, Kościuch, Woźniak, Fajfer | 4:2 (51:21) |
13. Gapiński, Miśkowiak, Gizatullin, Kościuch (d/4) | 4:2 (55:23) |
14. Gapiński, Miśkowiak, Kościecha, Słaboń | 4:2 (59:25) |
15. Sajfutdinow, Walasek, Kościuch, Miśkowiak | 5:1 (64:26) |
Inne wyniki
Daugavpils - Gdańsk 44:45
- Daugavpils: Puodżuks 10 (3,1,3,2,0,1), Klindt 4+2 (1,2,1,0), Poważnyj 10+1 (w,3,2,2,3), Bogdanow z/z, Kylmaekorpi 10 (2,1,3,3,1,w), Lebiediew 4+1 (3,w,u,0,1), Tarasienko 6+1 (2,1,3,0)
- Gdańsk: Jonasson 8+1 (2,2,2,0,2), Stachyra 0 (0,0,-,-), Hlib 6+4 (2,2,0,1,1), Gafurow 17 (3,3,3,2,3,3), Zetterstroem 2 (d,1,1,-), Sperz 0 (0,-,0,u,-), Ward 12+2 (1,3,1,3,2,2)
Gniezno - Rybnik 53:37
- Gniezno: K. Jabłoński 13+1 (1,3,3,3,3), O. Fajfer 3 (2,1,0), M. Jabłoński 9+2 (2,2,0,2,3), Mich. Szczepaniak 4 (3,0,1,0), Nicholls 11+2 (3,1,2,3,2), K. Gomólski 9+2 (2,2,2,3,0), Gustafsson 4+1 (3,1,0)
- Rybnik: Schlein 10 (3,3,0,2,1,1), Pytel 8 (0,1,3,2,2), Karpow 7+3 (1,3,1,1,1), Jamroży 0 (0,0), Drabik 6+1 (0,2,3,1,0), Fleger 0 (0,0,0), Loktajew 6+1 (1,1,2,2)
1. Grudziądz | 7 | 12 | +63 |
2. Gdańsk | 7 | 10 | +87 |
3. Bydgoszcz | 7 | 10 | +116 |
4. Gniezno | 7 | 8 | +24 |
5. Poznań | 6 | 4 | -93 |
6. Daugavpils | 6 | 4 | -34 |
7. Rybnik | 7 | 2 | -55 |
8. Łódź | 5 | 2 | -108 |
8. kolejka (5.06): Poznań - Bydgoszcz, Gdańsk - Daugavpils, Rybnik - Gniezno, Łódź - Grudziądz