Dawid Cysarz (kierownik KSM): Początek meczu był słaby w naszym wykonaniu, potem było lepiej. 42 punkty to wynik, z którego możemy być zadowoleni. To pozwala myśleć o odrobieniu start u siebie i wywalczeniu bonusa, który może okazać się decydujący w kontekście utrzymania na zapleczu ekstraligi.
Marcin Stawluk (kierownik Polonii): Odjechaliśmy fajne zawody, najważniejsze, że udało się wygrać. Szkoda kilku wpadek i dwóch defektów [Kułakowa i Curyły – przyp. red.]. W czternastym wyścigu pojechali juniorzy, bo myślimy nie tylko o tym sezonie, ale też o przyszłości. Budujemy Polonię od nowa i chcemy stawiać na młodych.
Mirosław Jabłoński (KSM): Nigdy w Bydgoszczy dobrze mi nie szło i jechałem tu z mocnym nastawieniem przełamania złej passy. Oba moje motocykle spisywały się dziś wyśmienicie. Chciałbym pochwalić organizatorów za przygotowanie toru, który sprzyjał walce. Czuję mały niedosyt, bo gdybyśmy nie „położyli” początku spotkania, mogliśmy nawet wygrać.
Andriej Kudriaszow (Polonia): Mój dobry wynik to nie jest przypadek. To pokłosie ciężkiej pracy przy sprzęcie. Mam nadzieję, że taka formę utrzymam jak najdłużej.