Włókniarz jest tak pewny swego, że postanowił wystartować w krajowym zestawieniu, bez Nicolaia Klindta i Jacoba Thorssella.
- Uznaliśmy, że właśnie z Polonią wystąpi polski skład. Jak nie teraz, to kiedy mielibyśmy dać szansę naszym zawodnikom pokazać się przed własną publicznością? Myślę, że jest to dla nich też pewien sprawdzian. Natomiast stanowczo dementujemy pojawiające się głosy, że ma to podłoże finansowe. W tym miejscu trzeba jasno powiedzieć, że biorąc pod uwagę finansową stronę, to zagraniczni zawodnicy są dla klubu nawet nieznacznie tańsi od krajowych - przyznał Michał Finfa, menedżer Lwów (na zdjęciu) w rozmowie z portalem sportowefakty.wp.pl.
- To jest sport i wszystko może się zdarzyć. Warto jednak zaufać naszym zawodnikom. Są to w większości wychowankowie i należy o tym pamiętać. Jeżeli okaże się, że mecz poszedł po naszej myśli, będziemy mieli jasną i klarowną sytuację na przyszłość, czy patriotyzm sportowy ma sens - dodał.
W tym sezonie była już podobna sytuacja. Lokomotiv Daugavpils wystawił skład z trzema juniorami i pokonał u siebie Polonię 49:41.
Eko-Dir Włókniarz Częstochowa
9. Sebastian Ułamek
10. Mateusz Borowicz
11. Artur Czaja
12. Rafał Trojanowski
13. Daniel Jeleniewski
14. Oskar Polis
Polonia Bydgoszcz
1. Andriej Kudriaszow
2. Wiktor Kułakow
3. Marcin Jędrzejewski
4. Mikołaj Curyło
5. Łukasz Sówka
6. Oskar Ajtner-Gollob