https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Politycy - do sieci

Sławomir Bobbe
Organizacja zajmująca się rozwojem języka angielskiego w USA ogłosiła niedawno wyniki swoich badań. I tak słowem dekady zostało Google, a słowem 2009 roku - tweet.

Organizacja zajmująca się rozwojem języka angielskiego w USA ogłosiła niedawno wyniki swoich badań. I tak słowem dekady zostało Google, a słowem 2009 roku - tweet.

I wszystko jasne, pierwszy zwrot oznacza internetową wyszukiwarkę, często jest synonimem szukania czegoś w sieci. Drugi zwrot oznacza wysyłanie krótkich, do 140 znaków, informacji w serwisie Twitter. To pokazuje, jak ogromny potencjał tkwi w Internecie. Co bardziej światli politycy już dawno to zrozumieli i budują swój wizerunek na obecności w sieci, najczęściej w sferze blogowej (jak europoseł Ryszard Czarnecki czy Janusz Korwin-Mikke). Jeśli robią to szczerze, szybko zyskują grono czytelników, zarówno zwolenników, jak i osób krytycznie odnoszących się do ich poglądów. Budują jednak społeczność wokół siebie, a to właśnie cel aktywności sieciowej.

<!** reklama> Jeśli jednak działalność w Internecie czy portalach społecznościowych jest wymuszona, internauci szybko to odkryją i stosownie do zaangażowania polityka „docenią”. Nadal bowiem w sieci straszą porzucone strony działaczy, polityków i samorządowców, które były im potrzebne przed wyborami, by chwilę po nich porzucić je na zawsze. Nie każdy musi lubić Internet, ma do tego prawo. Lepsze to niż udawanie, że jest się zapalonym internautą, podczas gdy ledwo umie się odebrać pocztę we własnym programie pocztowym. Kto jednak poznał już siłę sieci, wie, że żaden wiec polityczny nie zastąpi już budowanej aktywności w Internecie.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski