MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pogotowie? Nie pali się...

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Kłopoty Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (ang. skrót HEMS) w Bydgoszczy pokazują, jak w istocie marnie jest ten nasz lokalny światek rządzony. Ratownicy z HEMS od lat skarżą się na brak własnej siedziby.

Gdyby mieli własny kawałek ziemi, to mogliby powalczyć o pieniądze z Unii Europejskiej na urządzenie sobie na tym gruncie porządnego gniazdka. Idealne rozwiązanie, nieprawdaż?

Unia płaci, pogotowie się rozwija, dzięki czemu rosną szanse ratunku dla ofiar katastrof. Nieużytków należących do skarbu państwa, wydawałoby się, pod Bydgoszczą nie brakuje. Czego zatem brak: woli, chęci, zrozumienia ze strony tych, którzy powinni podjąć decyzje? A może wszystkiego po trochu?

CZYTAJ TEŻ:Pogotowie nam odleci? Bydgoscy ratownicy nie mają siedziby na własność

Gdy się przeczyta o kłopotach bydgoskiego HEMS, swoistej burzy w szklance wody, to jak potem uwierzyć, że nasze władze poradzą sobie z kolejkami do lekarzy specjalistów czy nadzwyczajnymi udogodnieniami dla chorych na nowotwory? Najbardziej złośliwy rak toczy administrację.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!