Podatki zawsze wzbudzają emocje wśród mieszkańców oraz włodarzy, tak było również podczas ostatniej sesji rady miejskiej.<!** Image 2 align=none alt="Image 223821" sub="Głosowaniu nad podwyższeniem podatku od środków transportowych towarzyszyły takie emocje, że musiało być poprzedzone przerwą / Fot.: Iwona Matusiak">
Przyczyną sporu była uchwała w sprawie stawki podatku od środków transportowych, które wzrosły średnio o 2,14 procent w stosunku do roku 2013. Jak czytamy w uzasadnieniu uchwały, podniesienie stawki ma być pomocne w utrzymaniu zadowalającego poziomu życia mieszkańców, jak również w dalszym prowadzeniu przez podmioty działalności gospodarczej, a tym samym utrzymaniu istniejących miejsc pracy.
Te argumenty nie przekonały jednak wszystkich radnych, którzy zaczęli zgłaszać swoje wątpliwości. Część radnych twierdziła, że podwyższanie podatków źle wpływa na kondycję firm z regionu, które i tak mają problemy z wypłacalnością czy utrzymaniem miejsc pracy, a co za tym idzie, jest też dużo osób, które wcale nie płacą należnych opłat i rośnie ogólne zadłużenie.
Z takim twierdzeniem nie mogli jednak zgodzić się pozostali rajcy, którzy mają świadomość tego, że wyższe podatki to więcej pieniędzy w budżecie gminy. W kolejce na realizacje czeka wiele inwestycji, nie brakuje też kolejnych istotnych spraw, których z niecierpliwością oczekują mieszkańcy.
- To nie jest tak, że ludzie nie płacą podatków, bo nie mają pieniędzy, zadłużenie dotyczy dawnych zaległości. My żyjemy z dużych firm, które płacą podatek transportowy. Podwyższenie podatku o jeden procent lub maksymalnie o dwa procent jest dla nich względne - wyjaśniał Ignacy Pogodziński, burmistrz Szubina. - Wiem, że prowadzimy zawsze w tej sprawie konsultacje. Nie mamy najwyższej stawki w powiecie, a powiedziałbym więcej, że mamy jedną z najniższych. <!** reklama>
Ostatecznie 12 radnych głosowało za przyjęciem uchwały podwyższającej podatek od środków transportowych, 7 rajców było przeciwnych.
Podobna sytuacja była podczas poprzedniej sesji rady miejskiej, kiedy to dyskutowano nad określeniem rocznych stawek podatku od nieruchomości na 2014 rok, gdzie podwyżki oscylowały wokół 1-1,5 procent. Wówczas uchwałę przyjęto 19 głosami „za” oraz jednym „przeciw”.
