- W regionie najwięcej mamy nazw topograficznych i dzierżawczych - mówi Piotr Adamczewski, znawca dziejów regionu z Rynarzewa.
Skąd się wzięły nazwy miejscowości w regionie? Niektóre są oryginalne, jak na przykład, Grzeczna Panna, w pobliżu której był Suchy Pies? <!** reklama>
Różne jest ich pochodzenie. Nazw tych wymienionych, rzeczywiście oryginalnych, nie potrafię podać. O pierwszej jest legenda, opowiadająca o królu, który zabłądził w puszczy podczas polowania. Strapionego władcę uratowała ponoć młoda dziewczyna. W miejscu, w którym wyprowadziła go na właściwą drogę miała powstać wieś, do dzisiaj nosząca nazwę Grzeczna Panna. A Suchy Pies jest już tylko wspomnieniem.
A jak powstały nazwy tych pozbawionych podobnej legendy?
Wszystkie były i są nadal przedmiotem badań naukowców, którzy ich podchodzenie podzielili na kilka grup. Nazwy topograficzne nawiązują do naturalnych właściwości terenu, jego kształtu, charakterystycznych punktów, czy obiektów. Od tego pochodzi, na przykład nazwa Nakła, czy małej wsi Brzózki, w której krajobrazie do dzisiaj występują zagajniki brzozowe. Jest takich w regionie więcej, bo mamy Dębowo, Dąbrówkę, Podgórz - pod górą, Zalesie - za lasem, Zamość - za mostem i wiele innych. Są też nazwy kulturowe, dzierżawcze, rodowe, relacyjne. W regionie najwięcej mamy nazw topograficznych i dzierżawczych.
Jak Weronika, Paulina, Piotrowo, Józefkowo koło Nakła, czy Chobielin, Królikowo, Żurczyn&
Było tam jeszcze Wojciechowo. To nazwy miejscowości powstałych na przełomie XVIII i XIX wieku oraz późniejszych, a zostały utworzone przed wszystkim od imion kobiecych, żon lub córek właścicieli wielkich majątków na tych terenach. Weronika, na przykład, zawdzięcza swą nazwę Weronice Radzimskiej z Kowalewa. Chobielin pojawia się już w XIV wieku i pochodzi od Chabiela. Królikowo swą nazwę wzięło od nazwiska Krolika, a Żurczyn od Żurka. Dzierżawczymi nazwami są też: Chomętowo, Ciężkowo, Jadwigowo, Janowo, Godzimierz Kołaczkowo, Michalin, Minikowo, Rynarzewo, Ślesin.
Czemu zawdzięczają nazwę Słupy?
To przykład nazwy kulturowej, pochodzącej od staropolskiego słupa wbitego w ziemię, który pełnił pewną rolę informacyjną i organizacyjną w systemie komunikacyjnym. Pobliski wsie określane były słowem „Słupska”, jak Dąbrówka Słupska. Często też na starszych mapach spotykamy inny przekład nazw kulturowych ze słowem „budy”, na przykład Budy Rybackie koło Potulic. To nazwy osad związanych z rodzajem wykonywanej czynności, najczęściej na terenie leśnym, jak: myślistwo, pszczelarstwo. Tworzyły je czasem jeden, dwie chałupy.
Na starych mapach widnieją nazwy, których już nikt nie pamięta.
To mogą być takie miejscowości jak „budy”, które po zakończeniu pewnego typu działalności ich mieszkańców przestawały istnieć. Pamiętajmy też jednak, że ówczesne wsie były bardzo małe, z czasem wchłonęły je większe, obejmując je jedną nazwą. Dzisiaj mamy, na przykład Annowo, wieś nawet nie sołecką, która przed laty wchłonęła siedem innych osad, między innych: Borek, Szumówkę, Nad jeziorem, Sarnią Górę, Nad stawem. Wsie nie liczyły wówczas dziesiątki domów, a kilka, nawet tylko jeden, czy dwa „dymy”, a nazwy nadawano koloniom, osadom i przysiółkom, których już nie ma. Ich nazwy, jeśli nie na mapach, to znajdziemy w księgach parafialnych, w których zachowały się po wizytacjach biskupów.
Czy niektóre miejscowości nadal będą znikały z nowych map?
Ten proces się nie skończył, co najlepiej widać w pobliżu miast, które wchłaniają kolejne miejscowości. Na mapach nie ma już miasta Fordon, które od 1973 roku jest dzielnicą Bydgoszczy. A w regionie, w granicach Szubina jest choćby dawny Majdan. Kto o nim pamięta?
SKĄD TA NAZWA:Nakło - nazwa topograficzna, pochodzi od niezachowanego w języku polskim słowa „nakieł”, ale mającego swój czeski odpowiednik „nakel”, oznaczającego miejsce podmokłe lub mokradła z zaroślami wierzbowymi lub miejsce przy wodzie, gdzie krzewi się wierzbina. (Na podstawie: „Dziedzictwo kulturowe na Krajnie i Pałukach. Wybrane problemy z dziejów Krajny Nakielskiej (związki Krajny z Pałukami), Nakło nad Notecią 2004).
TECZKA PERSONALNA:
Piotr Adamczewski, mieszkaniec Rynarzewa:
Historyk z wykształcenia, znawca i propagator dziejów regionu, prezes Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego 1918/1919 w Szubinie, autor licznych opracowań popularno-naukowych i historycznych oraz biogramów powstańców wielkopolskich. Kontynuator rodzinnych tradycji strażackich, jest prezesem Miejsko- Gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych w Szubinie.