Zobacz wideo: Duże zmiany w strefie płatnego parkowania w Bydgoszczy

– Od kwietnia w sprzedaży pojawią się bilety okresowe w cenach biletów komunikacji publicznej – informuje Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. O tym, czy nowa propozycja zostanie przyjęta, Rada Miasta Bydgoszczy zadecyduje na sesji, która zaplanowana jest w środę 22 lutego.
Bilet dobowy ma kosztować 12 zł, 5-dobowy 34 zł, dwutygodniowy 80 zł, a 30-dniowy 108 zł. Opłaty godzinowe pozostaną bez zmian. Bilet okresowy będzie obowiązywał dla jednej lub dwóch osób podróżujących razem samochodem i komunikacją miejską.
Auta nie będzie można pozostawić na parkingu przez całą noc. Doba parkingowa będzie trwała do godziny 2 w nocy. Parking należy opuścić najpóźniej o 1:59, a wjazd, już w „nowym dniu”, możliwy jest od godz. 2. Kierowca, który pozostawi samochód przez całą noc, poniesie dodatkową opłatę w wysokości 100 zł.
Pora na konsultacje?
Wśród opinii mieszkańców Bydgoszczy trudno znaleźć pozytywne. – Czyli istotną informacją jest, że parkingi P+R nie są dla osób pracujących na trzecią zmianę. Niezależnie od pory dnia i nocy i tak nikt auta nie zostawi, bo płatna strefa też nie działa w tych godzinach – komentuje pan Paweł.
– Trochę to przekombinowane, z jednej strony niesprawiedliwe dla aktualnych posiadaczy sieciówki, z drugiej nieatrakcyjne ze względu na „wspólny bilet” dla pasażerów auta i do tego maksymalnie dwóch – uważa inny bydgoszczanin, dodając, że może zanim wprowadzi się nowe, atrakcyjniejsze rozwiązania, zapyta się o zdanie mieszkańców.
Nowy bilet miesięczny może być atrakcyjny dla osób, które rzeczywiście podróżują wspólnie np. do jednego miejsca pracy. W takiej sytuacji wystarczy codziennie parkować auto na jednym z parkingów, aby zmniejszyć o połowę koszt podróży komunikacją miejską. Kupując sieciówkę na autobusy i tramwaje dwie osoby zapłacą 216 zł, a jeśli zdecydują się na bilet w systemie P&R, tylko 108 zł.
– Te parkingi to przemyślana inwestycja (niestety). Jeszcze trochę i samochody spalinowe nie będą mogły wjeżdżać do miasta – uważa pani Izabela. – Z pewnością zmienię klimatyzowany, wygodny samochód na zimny lub przegrzany autobus, gdzie ludzie upchnięci jak sardynki, a rozkłady jazdy to tylko dla chętnych są do stosowania (częstotliwość to już w ogóle bajka, więc wszystko się wydłuża) – ironizuje pani Ania.
Wypełnić pustkę
Drogowcy przypominają, że choć ceny biletów okresowych będą takie jak w komunikacji miejskiej, system P&R jest niezależny od Bydgoskiej Karty Miejskiej. Zakup odbywał się będzie tylko w biletomatach na parkingach. Bilet okresowy będzie przypisany do numeru rejestracyjnego samochodu.
– Podróż komunikacją miejską będzie możliwa na bilecie okresowym P&R tylko podczas parkowania pojazdu na jednym z parkingów P&R. Po wyjechaniu auta z parkingu, bilet na komunikację zostanie automatycznie zawieszony – informują drogowcy.
„Nowe, bardzo korzystne rozwiązania”, jak piszą o nich drogowcy, mają zachęcić do korzystania z pustych parkingów otwartych pod koniec ubiegłego roku i dalszej podróży komunikacją miejską. Najwięcej miejsc postojowych na razie zajmowanych jest przy rondzie Kujawskim, ale i tam zwykle jest zaledwie kilka aut. Kierowcy prawie w ogóle nie zatrzymują się przy węźle Zachodnim, Lesie Gdańskim (przez 1,5 miesiąca w obu wypadkach nie sprzedano nawet po 100 biletów) czy na Przylesiu.
Bilet okresowy nie będzie przypisany do jednego parkingu – będzie obowiązywał na wszystkich, poza obiektem przy ul. Grudziądzkiej. Tam na razie otwarta jest tylko część w strefie płatnego parkowania, która cieszy się małym zainteresowaniem mieszkańców. W komunikacie nie przekazano informacji, dlaczego nadal do systemu P&R nie włączono pozostałych miejsc parkingowych przy ul. Grudziądzkiej. Obiekt jest od dawna gotowy, ale data otwarcia drugiej części wciąż nie została podana.