Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Place zabaw w Toruniu. To powinno nas niepokoić!

Mariola Lorenczewska
Na Rubinkowie I placów zabaw jest mniej, ale są duże. Jak ten w okolicach Strugi Toruńskiej
Na Rubinkowie I placów zabaw jest mniej, ale są duże. Jak ten w okolicach Strugi Toruńskiej Grzegorz Olkowski
Na co warto zwracać uwagę idąc z dzieckiem na plac zabaw? Jeśli jest na nim piaskownica, musi być czysty piasek. A huśtawki i zjeżdżalnie - z certyfikatami.

Robi się coraz cieplej, więc zapełniają się dziećmi place zabaw. Jest ich w Toruniu bardzo dużo. Zarządzają nimi spółdzielnie mieszkaniowe, wspólnoty. Działają przy żłobkach, przedszkolach. Zasada jest taka, że za stan urządzeń i piasek w piaskownicy odpowiada administrator.

Nawierzchnie do zmiany

Największą liczbą placów zabaw w Toruniu może pochwalić się Spółdzielnia Mieszkaniowa „ Na Skarpie”. Ma 63 place, i posiada na nich 55 piaskownic. Na wszystkich są huśtawki, zjeżdżalnie i inny sprzęt.

Czytaj też: Szlaban na Ursusy w Toruniu?

- Jest firma, która konserwuje urządzenia. Co ciekawe do dewastacji dochodzi nie przez dzieci a dorosłych, którzy uszkadzają siedziska - mówi Ryszard Fiedler, kierownik działu technicznego SM „Na Skarpie”.

W sumie na wszystkich placach zamontowanych jest 316 w miarę nowych urządzeń. Mają wymagane certyfikaty. Są określone normy, którym te urządzenia muszą sprostać.

Jak zaznacza Ryszard Fiedler na ich placach zabaw są nawierzchnie żwirowe. Bardziej nowoczesne byłyby z tworzywa sztucznego, czyli polimeryzetonowe. Mieszkańcy w ramach budżetu partycy-pacyjnego proponują przeznaczenie pewnych kwot na takie nawierzchnie w kilku miejscach. Teraz wszystko zależy od decyzji miasta.

Zobacz też

Przy Wschodniej wykoleił się tramwaj [ZDJĘCIA]

Przy Wschodniej wykoleił się tramwaj [ZDJĘCIA]

- Myślę, że miarę możliwości będziemy te nawierzchnie wymieniać - dodaje Ryszard Fiedler.

Czytaj dalej - kliknij poniżej:

W przeciwieństwie do SM „Rubinkowo”, która zlikwidowała małe place zabaw i zrobiła duże, ale jest ich zdecydowanie mniej, w SM „Na Skarpie” starają się, aby rodzice i dzieci mieli jak najbliżej do placów zabaw.

Polecamy: Najdziwniejsze pytania z Milionerów. Poradzisz sobie z nimi?

Liczby mówią same za siebie. Na 131 budynków mieszkalnych działają 63 place zabaw.

Sanepid wysłał pisma

Co prawda place zabaw jako takie nie podlegają inwentaryzacji, ale na każdym takim miejscu, powinna widnieć informacja, kto jest zarządcą. Wówczas, jeśli rodzic lub inny opiekun dziecka zauważy coś niepokojącego, może od razu to zgłosić i przyspieszyć naprawę zjeżdżalni lub huśtawki. To samo dotyczy piasku.

- Podstawowym kryterium bezpiecznego korzystania z piaskownic przeznaczonych do zabaw dzieci jest stan sanitarny piasku - podkreśla Hanna Wolska, Powiatowy Inspektor Sanitarny w Toruniu. - W piasku mogą być bakterie, grzyby, pierwotniaki, pasożyty. Wskazane jest takie zlokalizowanie piaskownic, aby utrudniony był do nich dostęp zwierząt mogących spowodować zanieczyszczenia, przede wszystkim biegających wolno psów i kotów.

Zobacz też

Toruń zyskuje nowy-stary park! Co w sobie kryje? Niedługo ot...

Zależy od dostawcy

Sanepid jak co roku, tak i tym razem wysłał do osób odpowiedzialnych za stan sanitarny piaskownic i placów zabaw pisma dotyczące wymiany piasku przed rozpoczęciem sezonu letniego. Do 15 maja był czas na informacje w tej sprawie. Wszystkie największe spółdzielnie mieszkaniowe i inni administratorzy już odpowiedzieli. Zapewnili, że piasek, który wykorzystali pochodzi od licencjonowanego dostawcy. Zalecana jest wymiana piasku w trakcie sezonu. W razie wątpliwości, warto je zgłaszać.

NowosciTorun

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Place zabaw w Toruniu. To powinno nas niepokoić! - Nowości Dziennik Toruński