https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piramida budowana od podstaw

Tadeusz Nadolski
Bydgoscy trenerzy koszykówki wzięli sprawy w swoje ręce i stworzyli zręby drabiny szkoleniowej.

Bydgoscy trenerzy koszykówki wzięli sprawy w swoje ręce i stworzyli zręby drabiny szkoleniowej.

<!** Image 2 align=right alt="Image 95695" sub="Współpracujący ze sobą na co dzień trenerzy koszykówki w Bydgoszczy. Od lewej: Edward Malinowski, Piotr Kulpeksza, Tomasz Jankowski, Czesław Woźniak, Paweł Osiński i Adam Ziemiński. Fot. Tadeusz Nadolski">Wszystko po to, by młode zawodniczki miały perspektywy kariery i nie kończyły przedwcześnie zabawy z basketem.

A zaczęło się to od olbrzymiego sukcesu, jakim było wywalczenie w tym roku złotego medalu na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży, czyli de facto mistrzostw Polski, przez drużynę Piotra Kulpekszy i Edwarda Malinowskiego. Jej trzon tworzyły koszykarki z dwóch klubów - UKS Flesz SP 63 oraz UKS Błekitny Delfin SP 37 (po cztery).

W czerwcu doszło do pierwszych rozmów, w których - oprócz już wymienionych szkoleniowców - uczestniczyli także Paweł Osiński i Tomasz Jankowski (UKS Błękitny Delfin) oraz Czesław Woźniak, prezes Basketu 25, w tym czasie prowadzący I-ligową drużynę, która w rozgrywkach uczestniczy pod nazwą sponsora, firmy Kadus (obecnie trenerem jest Adam Ziemiński). Wówczas ustalono, że ten „złoty” zespół nieco powiększony - w sumie 10 zawodniczek - przejmie Piotr Kulpeksza. Pomysł polega na tym, że młode koszykarki uczą się i trenują w swojej obecnej szkole - Gimnazjum nr 9 przy ul. Gajowej - i są jednocześnie zawodniczkami Basketu 25.

<!** reklama>Co z tego wynika? Przez wiele lat drabina szkoleniowa szybko się kończyła. Setki dziewcząt przedwcześnie przerywało karierę, bo nie miało żadnych obiecujących perspektyw. Teraz spokojnie mogą kontynuować treningi, rywalizując w kolejnych kategoriach wiekowych aż do juniorek starszych, czy nawet seniorek. Bo przecież celem dla każdej z nich może być zasilenie i to w nie tak odległej przyszłości I-ligowego Kadusa.

Że warto w ten zespół inwestować może świadczyć fakt, iż dwie koszykarki już ocierają się o kadrę (rocznik 1993). Niedawno na zgrupowaniu reprezentacji przebywały Daria Rudzińska (Flesz) oraz Karina Szybała (Błękitny Delfin). To świadczy, że talentów w tej ekipie nie brakuje.

Efekty tej umowy już są widoczne. W sierpniu dużyna była na obozie w Starogardzie Gdańskim (po raz pierwszy w swojej historii bezpłatnym) razem z seniorkami. Korzyści szkoleniowe w tej sytuacji były oczywiste.

- Najważniejsze jest to - mówi Czesław Woźniak - że potrafiliśmy wspólnie coś ciekawego zorganizować.

Na koniec chcemy dodać, że wszyscy deklarują dalszą współpracę w kolejnych rocznikach i zamierzają podpisać w tym celu stosowne umowy.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski