https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze z Gdańskiej z "žSolbetem" na piersi aż do ekstraklasy

Marek Fabiszewski
- Zapraszamy kibiców na mecz z Flotą. Przygotowaliśmy nowe wejścia i teraz kibice powinni dostać się na stadion trzy razy szybciej - obiecuje właściciel drużyny Radosław Osuch.

- Zapraszamy kibiców na mecz z Flotą. Przygotowaliśmy nowe wejścia i teraz kibice powinni dostać się na stadion trzy razy szybciej - obiecuje właściciel drużyny Radosław Osuch.

Niestety, na razie nie będzie udostępniona dla publiczności trybuna pod zegarem, ale nie powinno już być tak długich kolejek przy wejściu na trybunę A. Przy bramce od strony kortów przygotowano nowe stanowiska, w sumie będzie tam teraz sześć kołowrotków, a nie jak dotychczas jeden.

W sobotę o godz. 18.00 Zawisza gra z Flotą Świnoujście. Będzie okazja do rehabilitacji po porażce 1:4 na Śląsku.

- Już się Pan ostrząsnął po meczu z Ruchem? - „Express” pyta Radosława Osucha, który oglądał spotkanie w Radzionkowie z trybun.

- To był dziwny mecz, przez 80 procent czasu byliśmy na ich połowie, oni mieli cztery okazje i skrupulatnie je wykorzystali. Mecz ustawił gol w 73 sekundzie, ale w 12 minucie mogło być 1:1, jednak sędzia nie uznał gola strzelonego przez Jankowskiego, choć spalonego nie było. Pod koniec musieliśmy się odkryć, ale nie mogę mieć pretensji do zespołu, bo walczył. W pierwszej połowie nr 1 był Paweł Strąk, w drugiej Wahan Geworgian.

O porażce zadecydowały błędy indywidualne, np. Drzymonta.

- Marcin przeprosił mnie i drużynę po meczu - mówi Radosław Osuch. - Przyznał też, że był to jego najgorszy mecz w karierze.

Duże pretensje można mieć też do postawy Bojana Pejkowa.

- Na razie broni, bo Andrzej Witan ma wybity palec - tłumaczy trener Janusz Kubot.

Dobrą wiadomością dla kibiców i piłkarzy jest powrót na środek obrony kapitana Łukasza Skrzyńskiego oraz pozyskanie sponsora, firmy „Solbet” z Solca Kujawskiego (już w Radzionkowie zawiszanie zagrali z nazwą głównego sponsora na przodzie koszulek).

- Do tej pory byliśmy z Zawiszą na pół gwizdka - mówi wiceprezes zarządu firmy Łukasz Małecki - ale widząc tak duże zaangażowanie działaczy, trenerów, piłkarzy i kibiców, postanowiliśmy podwoić naszą finansową pomoc. Chcemy z Zawiszą awansować do ekstraklasy.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski