
L – jak Lewandowski
W alfabecie nie mogło oczywiście zabraknąć miejsca dla najlepszego polskiego piłkarza. Robert Lewandowski przysłużył się do awansu na mundial i mistrzowskiego tytułu dla Bayernu Monachium. W 55 spotkaniach (kadra i klub) zdobył 53 bramki co jest trzecim wynikiem pośród gwiazd światowego futbolu. - Samo to, że ten sezon był najlepszym w jego karierze, świadczy o tym, że powinno się stawiać go na równi i z Messim, i z Ronaldo, choć zawsze te nazwiska bardziej przyciągają uwagę – uważa ekspert Bundesligi, Sławomir Chałaśkiewicz.
Lewandowskiego z 2017 roku zapamiętamy również z tej akcji:

M – jak młodzieżowe Euro
Turniej zorganizowaliśmy przepiękny, ale drużynę mieliśmy jedną z najgorszych. Niestety, poza Dawidem Kownackim tak naprawdę nikt nie stanął na wysokości zadania. Emocje zakończyły się dla nas w fazie grupowej; przegraliśmy ze Słowacją (1:2) i Anglią (0:3), a jedyny punkt zdobyliśmy ze Szwecją i to w bardzo fartownych okolicznościach (2:2). Tytuł trafił do Niemców, którzy pokonali Hiszpanów 1:0. Królem strzelców został Saul Niguez (5 bramek).

N – jak niespodzianka
Pod tym hasłem należy wspomnieć głównie o Arce Gdynia. Ta drużyna niespodziewanie zaliczyła najlepszy rok w historii istnienia. Nie tylko utrzymała się w lidze, a w bieżącym sezonie zajęła szóste miejsce po jesieni, ale także sięgnęła po raz drugi po Puchar Polski i do niego dołożyła jeszcze Superpuchar. Jako jedyna godnie reprezentowała nas w eliminacjach do europejskich pucharów; szkoda, naprawdę szkoda tego dwumeczu z duńskim FC Midtjylland.

O – jak obciach (Italia i brak awansu)
Obciachu narobili sobie głównie Włosi nie awansując na Mundial w Rosji. Oczywiście nikt nie wymagał od nich wygrania grupy eliminacyjnej, skoro znaleźli się w niej razem z Hiszpanią. Zwycięstwo w barażach ze Szwecją było jednak obowiązkiem. Pierwsze spotkanie zakończyło się jednak porażką 0:1, a rewanż bezbramkowym remisem. Gianluigi Buffon zalał się łzami, a telewizja publiczna RAI zrezygnowała z nabycia praw do MŚ 2018. To pierwsza taka wpadka reprezentacji od 1956 roku.