Zgłaszający, jadąc drogą nr 25 od strony Bydgoszczy w kierunku Tryszczyna, zwrócił uwagę na renault kango.
- Kierujący nim mężczyzna wykonywał niebezpieczne manewry na drodze, między innymi jechał od lewej do prawej krawędzi jezdni. W ten sposób dojechał do ronda przed Tryszczynem, gdzie z przedniego koła renault spadła opona z felgi. Tam obserwujący jego poczynania świadek go ujął i uniemożliwił w ten sposób dalszą jazdę. Jednocześnie o całej sytuacji powiadomił policję - relacjonuje podkom. Lidia Kowalska z bydgoskiej policji.
Policjanci zatrzymali mężczyznę i przeprowadzili badanie jego stanu trzeźwości. Urządzenie wskazało, że bydgoszczanin ma aż 3 promile alkoholu w organizmie.
Teraz 44-latek odpowie przed sądem za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
