Pijany kierowca krążył po Inowrocławiu

Inowrocławska policja zatrzymała
wczoraj pijanego kierowcę krótko po telefonie informującym, że
skodą jedzie nietrzeźwy kierowca. 56-latek miał 1,34 promila i
dodatkowo występek polegający na złamaniu zakazu kierowania
pojazdami.

<!** Image 2 align=middle alt="Image 193636" >

W czwartek po godz. 20.00 do
inowrocławskiej komendy dzwoniła osoba, która powiadomiła, że
samochodem marki skoda jedzie pijany kierowca. W informacji podano
dokładny numer rejestracyjny i rejon, po którym poruszać miał się
samochód.

Pół godziny później policyjny
patrol na ul. Kownackiej zatrzymał samochód i skontrolował
trzeźwość kierującego. Potwierdził się fakt, że 56-letni
kierowca miał 1,34 promila alkoholu w organizmie.

<!** reklama>

Ponadto ten sam mężczyzna złamał
sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych wydany przez sąd.
Pirat drogowy został zatrzymany i noc spędził w policyjnym
areszcie.

Zostanie mu postawiony zarzut jazdy po
alkoholu, za co grozi kara więzienia do lat 2. Również kara
pozbawienia wolności grozi mężczyźnie za prowadzenie pojazdu mimo
sądowego zakazu. Za takie przestępstwo może spodziewać teraz kary
nawet do 3 lat.
- Na uwagę w tym przypadku zasługuje postawa
świadka, który wiedząc czy widząc pijanego kierowcę "za
kółkiem" i mając świadomość zagrożenia jakie powoduje na
drodze, powiadomił o tym fakcie policję. Nie ma pobłażania dla
pijanych kierowców na drodze – deklaruje asp. Izabella Drobniecka.