Sprzątanie po pupilach, niebezpieczeństwo, jakie stwarzają zwierzęta wałęsające się po ulicach - o problemach dotyczących czworonogów i ich właścicieli dyskutowali żnińscy radni.
- Ostatnio w Dobrylewie koło Żnina wałęsał się pies i to w okolicy placu zabaw. Był dość duży i ludzie po prostu się go bali. Powiadomiliśmy Straż Miejską, ale municypalni nie mieli odpowiedniego sprzętu - stwierdził radny Andrzej Wieczorek podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej.<!** reklama>
Klatka i lasso
Okazuje się jednak, że Straż Miejska w Żninie posiada sprzęt do wyłapywania bezpańskich psów. To specjalna klatka i lasso. - Niestety, nie mamy funkcjonariuszy, którzy byliby odpowiednio przeszkoleni - mówi Przemysław Pankowski, komendant Straży Miejskiej w Żninie.
Kolejny problem, który poruszono podczas sesji, to ściąganie opłat za posiadanie czworonoga. Wielu właścicieli nie przyznaje się do tego, ile ma psów, chcąc uniknąć obowiązkowych opłat. Z tego powodu coraz częściej rozpatruje się ewentualność chipowania psów. Ułatwiłoby to ściąganie należnych opłat i wyłapywanie bezpańskich czworonogów.
- Chipowanie z pewnością by nam pomogło. Obecnie złapany bezpański pies trafia do schroniska w Czarnkowie - informuje Przemysław Pankowski, szef żnińskich municypalnych.
Lista obowiązków
- Jest pomysł chipowania psów oraz wprowadzenia pojemników na nieczystości po nich. Przydałyby się też kojce, gdzie psy mogłyby po złapaniu być przetrzymane jakiś czas. Zawsze przecież istnieje możliwość, że znajdzie się ich właściciel - podkreśla burmistrz Żnina, Leszek Jakubowski.
Chipowanie czworonogów zostało już zrealizowane w kilku większych miastach w kraju, pomysł ten pojawia się także w Barcinie.
- Najczęściej jest tak, że psy uważane za bezpańskie mają jednak właściciela, chipowanie na pewno ułatwiłoby pracę - mówi Waldemar Polanowski, komendant Straży Miejskiej w Barcinie.
Do obowiązków osób posiadających psy należy prowadzenie ich na smyczy, stały dozór, niedopuszczanie do zakłócania ciszy, nie wprowadzanie psów do budynków użyteczności publicznej, a także do piaskownic oraz usuwanie zanieczyszczeń pozostawionych przez psa. Zwalnianie pupila ze smyczy jest dozwolone wyłącznie w miejscach mało uczęszczanych i tylko wtedy, gdy jest on w kagańcu i mamy kontrolę nad jego zachowaniem. Natomiast zwolnienie psa od stałego dozoru jest dozwolone wyłącznie wtedy, gdy jest on uwiązany lub znajduje się w pomieszczeniu zamkniętym albo na terenie ogrodzonym. Do obowiązków właścicieli należy także płacenie podatku oraz szczepienia ochronne.