Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piesi igrają ze śmiercią

Jarosław Jakubowski
Ulica Zamczysko jest wąska i ruchliwa. - Już nieraz oberwałam lusterkiem po łokciu - mówi Izabela Kuźniar, która musi chodzić tamtędy codziennie.

Ulica Zamczysko jest wąska i ruchliwa. - Już nieraz oberwałam lusterkiem po łokciu - mówi Izabela Kuźniar, która musi chodzić tamtędy codziennie.

<!** Image 3 align=none alt="Image 196461" sub="Ulica Zamczysko, ruchliwa i wąska arteria łącząca Myślęcinek z Fordonem. Czy musi dojść do tragedii, by wreszcie pomyślano tam o bezpieczeństwie pieszych? (Fot.: Dariusz Bloch)">

Pani Izabela mieszka przy ul. Zamczysko i dwa razy dziennie musi pokonać drogę, dzielącą jej dom od przystanku autobusowego przy ul. Armii Krajowej. Ta droga to dla niej prawdziwy koszmar.

Pieszy z duszą na ramieniu

- Tu nie ma w ogóle chodnika, a ulica jest wąska. Samochody pędzą jak szalone, kierowcy często nawet nie zwalniają, widząc pieszych. Za każdym razem drżę, czy uda mi się cało pokonać ten piekielny odcinek - mówi Izabela Kuźniar.

<!** reklama>

Okazuje się, że takich niebezpiecznych dla pieszych ulic jest w Bydgoszczy całkiem sporo. Pobocza ani chodnika nie ma również przy ul. Pod Skarpą, będącej przedłużeniem ul. Zamczysko. To wyjątkowo niebezpieczna trasa, bo bardzo ruchliwa. Wybiera ją wielu kierowców jako alternatywny dojazd do Fordonu. Piesi ryzykują życiem również na ul. Toruńskiej, na odcinku od ul. Łęgnowskiej do granicy miasta. Tam brak nie tylko bezpiecznych poboczy, ale również oświetlenia.

Smukalska, Bełzy, Opławiec

Źle jest także na ul. Smukalskiej. Na szczęście najniebezpieczniejszy jej odcinek, gdzie piesi nie mieli możliwości swobodnego przejścia, jest obecnie przebudowywany.

Na pomoc ze strony drogowców czekają mieszkańcy ul. Opławiec. Na niektórych jej odcinkach jest tak wąsko, że miejsca wystarcza ledwie na to, by wyminęły się dwa samochody. Granice posesji dotykają samej jezdni. Dla pieszych, których tam nie brakuje, miejsca już nie ma.

Z kolei przy ul. Bełzy nieprzyjazne dla pieszych są niektóre odcinki, pozbawione chodników.

- Miasto wydaje grube miliony na budowę ścieżek rowerowych, ale o chodnikach dla pieszych już nie pomyśli! - oburza się Izabela Kuźniar.

Drogowcy: robimy, co możemy

Co na to Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej?

Krzysztof Kosiedowski w imieniu ZDMiKP odpowiada: - Ulice Zamczysko i Pod Skarpą po naszych ubiegłorocznych pracach zajmują całą szerokość pasa, którego jesteśmy właścicielem jako zarządca drogi. Tereny po obu stronach skraju jezdni nie stanowią własności, a dokładnie nie są w zarządzie ZDMiKP i nasze wejście poza pas byłoby niezgodne z prawem. Jesteśmy ograniczeni prawem własności działek przyległych do drogi. W celu poprawy bezpieczeństwa nielicznych pieszych, poruszających się tymi ulicami, zainstalowaliśmy m.in. progi zwalniające, wprowadziliśmy dodatkowe oznakowanie z grup znaków ostrzegawczych oraz zakazu. Po naszej stronie wykonaliśmy wszelkie prace, które mogliśmy.

Drogowcy dodają, że w miejscach, w których mogą poszerzyć pas drogi i wydzielić ruch pieszych i samochodów, robią to budując m.in. chodniki.

- W minionym roku wybudowaliśmy chodniki na ulicy Toruńskiej, uzupełniliśmy też oświetlenie - dodaje Krzysztof Kosiedowski.

Ubierz kamizelkę

- Jezdnie bez pasa dla rowerów i bez chodnika są niebezpieczne dla pieszych, najmniej chronionych uczestników ruchu. Stąd propagujemy używanie kamizelek i świateł odblaskowych. Jednak najwięcej zdarzeń z udziałem pieszych jest w centrum Bydgoszczy z uwagi na duży ruch - mówi nadkom. Maciej Daszkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!