Krajowa Spółka Cukrowa w Toruniu podpisze nowy regulamin premiowania żnińskich cukrowników. Wypłacanie premii było od wielu miesięcy „zawieszone”.
<!** Image 2 align=right alt="Image 3743" >Powodowało to wielkie rozgoryczenie wśród załogi. Różnica zdań dotyczy premii regulaminowej w wysokości 10 procent, którą pracownikom żnińskiej cukrowni gwarantuje układ zbiorowy, podpisany w latach 90. pomiędzy związkami zawodowymi, a dyrekcją fabryki. Układ obowiązuje po przejęciu żnińskiej cukrowni przez KSC.
Pakiet bez premii
- Nie było potrzeby aktualizowania zawartego porozumienia, bowiem zarząd KSC przejmując cukrownię zobowiązał się, że będzie respektował pakiet socjalny. Niestety, w ubiegłym roku zawiesili nam premie - mówi Marek Wojciechowski, przewodniczący Związku Zawodowego Cukrowników. Wojciechowski oraz inni pracownicy mają żal do spółki, że nie przestrzega układu zbiorowego. Pomiędzy żnińskim oddziałem cukrowni, a KSC trwa spór.
KSC utrzymuje, że nie doszło do uchybień:
- Potwierdzam, że w oddziale „Cukrownia Żnin” powstał spór wokół finansów. Według pracowników oddziału, należą im się premie regulaminowe, zdaniem naszych prawników nie mają w tej sprawie racji. Jednak dla dobra spółki, podjęliśmy w tej sprawie rozmowy i są wszelkie szanse, żeby w ciągu najbliższych dni konflikt został rozwiązany. Załoga jednak musi uzgodnić z dyrektorem oddziału „Żnin” nowy regulamin premiowania, dostosowany do obecnego profilu działalności zakładu - wyjaśnia Łukasz Wróblewski, rzecznik prasowy KSC.
Szansa w regulaminie
W piątek związkowcy otrzymali z KSC nowy projekt regulaminu. Marek Wojciechowski nie jest zadowolony z nowych warunków, ale twierdzi, że związki go podpiszą.
- Regulaminowi będą podlegali zarówno delegowani do innych zakładów, jak i pracujący na miejscu. O przyznanie premii, dyrektor będzie musiał co miesiąc wnioskować do Zarządu KSC. Nie wiadomo jeszcze, jaki procent premii będziemy otrzymywać, ale sądzę, że będzie to mniej niż 10 procent - kończy rozmowę.