Po dziewięciu porażkach z rzędu nasi siatkarze mogą coś ugrać. Przeciwnik nie należy do tych z najwyższej półki, też ma swoje problemy (ostatnio z powodu kontuzji wypadł z gry Paweł Zagumny). Może więc wreszcie trzy „oczka” zostaną w grodzie nad Brdą.
Gracze z Bydgoszczy muszą jednak mocno się sprężyć. Ekipa Politechniki, w składzie z byłym zawodnikiem Delekty Andrzejem Wroną, każdemu potrafi się przeciwstawić (np. 2:3 w Jastrzębiu). Bardzo rzadko przegrywa do zera, umie też wygrywać na obcych parkietach (3:0 w Szczecinie, 3:1 w Kielcach, 3:2 w Katowicach). A z Łuczniczką pierwsze starcie zakończyła gładkim 3:0.
W bydgoskim zespole (już bez Wojciecha Ferensa, z którym rozwiązano kontrakt) panuje duża mobilizacja. Asystent trenera Piotra Makowskiego Marian Kardas zwiastuje nerwowe spotkanie, ale ostatecznie wygrane przez nasz zespół.
Na ewentualne wzmocnienie Łuczniczki zagranicznym zawodnikiem tak szybko się nie zapowiada, ponieważ do 15 stycznia biuro międzynarodowej federacji (FIVB) jest nieczynne (dla polskich graczy okienko transferowe zostało już zamknięte).
Łuczniczka - Politechnika Warszawa piątek (6 stycznia), godzina 20.15
Ceny biletów: 20 zł normalny, 10 - ulgowy (uczeń, student, emeryt, rencista), 5 - grupowy (uczniowie lub studenci, minimum 15 osób, opiekun gratis).
Pozostałe mecze 17. kolejki, sobota: Skra Bełchatów - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (14.45, Polsat Sport), Asseco Resovia Rzeszów - Espadon Szczecin, Cuprum Lubin - Effector Kielce, BBTS Bielsko-Biała - Cerrad Czarni Radom, Jastrzębski Węgiel - AZS Częstochowa; niedziela: GKS Katowice - Indykpol Olsztyn (14.45, Polsat Sport), Lotos Trefl Gdańsk - MKS Będzin.