Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Gruszka czeka z Gieksą na bydgoszczan

marc
Fot. Tomasz Czachorowski
Bydgoska drużyna musi szybko się otrząsnąć po porażce na inaugurację z Onico Warszawa, bo już w środę powalczy w Katowicach z groźnym GKS. Początek o godz. 20.30 (Polsat Sport).

W niedzielę Łuczniczka Bydgoszcz uległa ekipie ze stolicy i tak naprawdę postawiła jej się tylko w pierwszej odsłonie. Brakowało dokładnych akcji, skutecznych ataków i precyzji na zagrywce. Błędów było aż nadto. Trener Jakub Bednaruk sam zresztą wszystkie wyliczył zaraz po spotkaniu. A przy tym podkreślił, na co ciągle zwraca uwagę na treningach oraz czego od zawodników wymaga.

- Musimy lepiej wchodzić w mecz, bo na początku tracimy za dużo punktów. Poza tym popracować jeszcze mocniej nad serwisem. To ćwiczyliśmy, ale musimy to robić dalej.

Ważne też, żeby wszyscy zawodnicy w kadrze Łuczniczki byli zdrowi, bo z tym jest różnie. Ledwo się sezon zaczął, a z powodu kontuzji nie może grać najlepszy blokujący ubiegłego sezonu Mateusz Sacharewicz. Problemy dopadły też Wojciecha Jurkiewicza. - Z tego powodu ostatnie gry i treningi musieliśmy przeprowadzać z jednym środkowym - nie ukrywa trener Łuczniczki.

Miejmy nadzieję, że poprawę w grze bydgoszczan zobaczymy w środę (także na szklanym ekranie, transmisję zapowiada Polsat Sport) na trudnym terenie w Katowicach. To tam w ubiegłym sezonie nasz zespół przegrał na inaugurację 1:3. Ale od tego czasu dużo się zmieniło. Tyle, że katowiczanie wciąż mocno usiłują zaznaczyć swoją obecność w PlusLidze. W debiucie zajęli 10. lokatę, teraz chcą uplasować się wyżej.

W pierwszej kolejce tego sezonu GKS wygrał w Radomiu 3:1 i może nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie rozmiary pierwszych dwóch wygranych setów - do 15 i 16! To był iście pokaz siły drużyny prowadzonej przez Piotra Gruszkę, byłego już asystenta selekcjonera De Giorgiego, a w przeszłości zawodnika bydgoskiej Delekty.

GKS chce być groźny dla każdego. Katowiczanie w okresie przygotowawczym rozegrali wiele meczów kontrolnych, w których pokazali się z dobrej strony. Wygrali m.in. z Jastrzębskim Węglem.

Latem ściągnęli czterech nowych graczy: Marcina Komendę z Kielc, Emanuela Kohuta z Radomia, Dominika Witczaka z Kędzierzyna i Gonzalo Quirogę z Argentyny. Wprawdzie nadal najbardziej utytułowany w klubie jest... trener Gruszka, lecz każdy z graczy ma swoje ambicje.

Pary 2. kolejki
środa: GKS Katowice - Łuczniczka (godz. 20.30, Polsat Sport), Gdańsk - Warszawa, Będzin - Radom, Szczecin - Lubin, Kielce - Olsztyn (18, Polsat Sport), Bielsko-Biała - Rzeszów; 11.10.: Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębie; 15.11.: Bełchatów - Zawiercie.

POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!