Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piasek nie budzi zastrzeżeń

Marta Pudrzyńska
- W czasie zabawy dziecka w piaskownicy należy zwracać uwagę nie tylko na odchody zwierząt, ale także na jej stan techniczny oraz zachowanie malucha - radzi Małgorzata Gackowska z sanepidu.

- W czasie zabawy dziecka w piaskownicy należy zwracać uwagę nie tylko na odchody zwierząt, ale także na jej stan techniczny oraz zachowanie malucha - radzi Małgorzata Gackowska z sanepidu. <!** Image 2 align=none alt="Image 194249" sub="Fot. Marta Pudrzyńska">

Zabawa w piaskownicy to z pewnością jedno z najbardziej lubianych przez dzieci zajęć. Czasem jednak piasek może być zanieczyszczony, szczególnie, gdy dostęp mają do niego psy, koty, lub ptaki. Wówczas maluchy mogą być narażone na choroby wywołane przez bakterie, wirusy, pasożyty, czy nawet grzybice.

- W czasie zabawy dziecka w piaskownicy należy zwracać uwagę nie tylko na odchody zwierząt, ale także na jej stan techniczny oraz zachowanie malucha. Mam na myśli np. branie rączek do buzi czy możliwość zjedzenia piasku - mówi Małgorzata Gackowska z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Świeciu. - Należy też pamiętać o tym, by dziecko nie spożywało w trakcie zabawy w piaskownicy posiłków i o tym, by umyło ręce po powrocie do domu. Ważne jest również przebranie go w czystą odzież.

W latach 2009-2010 pracownicy PSSE w Świeciu uczestniczyli w akcji „Piaskownice są dla dzieci”. Jej celem było zapewnienie bezpieczeństwa w tych miejscach zabaw pod względem sanitarnym i technicznym, jak również uświadomienie właścicielom i zarządcom piaskownic zagrożenia epidemiologicznego, wynikającego z braku wymiany piasku oraz obecności odchodów psów, kotów czy ptaków. Pobrano wówczas do badań kilka próbek piasku z losowo wybranych piaskownic i analizowano je pod katem obecności jaj pasożytów oraz bakterii chorobotwórczych z rodzaju Salmonella. Żadnej z pobranych prób nie zakwestionowano.

- Kontrolami objęto wtedy przede wszystkim piaskownice w przedszkolach, żłobku i na ogólnodostępnych placach zabaw. W czasie kontroli zwracaliśmy uwagę na częstotliwość wymiany piasku, jego ogólną czystość, zwłaszcza pod kątem obecności odchodów zwierząt i ptaków, a także sposób ich zabezpieczenia. Teraz też prowadzony jest nadzór nad piaskownicami w czasie rutynowych działań kontrolnych. Wyniki nie są niepokojące - zapewnia Małgorzata Gackowska.

W tej chwili nie ma norm regulujących metody badań piasku z piaskownicy. Przeprowadzone w latach 2009-2010 badania miały jedynie charakter wskaźnikowy i służyły rozpoznaniu stanu faktycznego, potwierdzonego wynikami tych badań. <!** reklama>

- Pamiętajmy, że piaskownica jest naturalnym środowiskiem zabawy małych dzieci i nie oczekujmy, że będą w niej panowały warunki sterylne, dlatego oprócz zabezpieczenia piaskownic przed odchodami zwierząt tak istotna jest świadomość rodziców - zaznacza Małgorzata Gackowska.

Ta ostatnia, przynajmniej u większości dorosłych, jest. - Ostatnio na plac zabaw przyszła pani, która przyprowadziła ze sobą kota. Ten szybko „zadomowił” się w piaskownicy. Natychmiast ja i inne mamy zwróciłyśmy jej uwagę, że piaskownica to nie kuweta, a przez jej kota mogą zachorować dzieci. Pani ta wyszła z placu zabaw obrażona - mówi Anna Kowalczyk ze Świecia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!