W przetargu zorganizowanym przez Tramwaje Warszawskie na dostawę 213 tramwajów dla stolicy zwyciężył Hyundai Rotem Company, który zaproponował najniższą cenę. Pojazdy z zamówienia podstawowego miały jeździć po Warszawie najpóźniej do października 2022 roku.
Rozstrzygnięcie przetargu zostało jednak 18 lutego zaskarżone przez PESĘ do Krajowej Izby Odwoławczej. Jednym z zarzutów była rażąco niska cena (ta zaproponowana przez PESE była prawie pół miliarda wyższa). Dodatkowo, część tramwajów miała być produkowana w naszym kraju, specjaliści podnosili jednak, że budowanie od zera fabryki, zatrudnienie i przeszkolenie kadry w terminie, który umożliwiłby dostawę pojazdów na czas byłoby bardzo trudne. Teraz PESA złożyła nowe odwołanie. Dlaczego?
Portal Nakolei.pl podał informację, że "podczas rozprawy przed KIO miało okazać się, że wszystkie tramwaje zostaną wyprodukowane w Korei, a wycena przedstawiona przez Hyundaia uwzględniała transport wodny wszystkich egzemplarzy zamówionego taboru, co sugeruje, że od początku nie było mowy o produkcji taboru na terenie Polski".
To z kolei, i na takim stanowisku stoi PESA, jest niezgodne ze Specyfikacją Istotnych Warunków Zamówienia (SIWZ) i zdaniem bydgoskiej spółki stanowić może czyn nieuczciwej konkurencji.
Flash Info odcinek 7 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza
