Trudno zliczyć wszystkie nasze teksty poświęcone najbardziej niebezpiecznemu skrzyżowaniu w Fordonie. Rokrocznie dochodziło tam do kilkunastu zdarzeń drogowych, z rannymi włącznie.
Tęsknota do estakady
Oczywiście, można powiedzieć, że wypadki i kolizje wynikały wyłącznie z nieprzestrzegania zasad ruchu drogowego, braku wyobraźni, brawury, poleganiu na pedale przyspieszenia itp., itd. Jednak liczba zdarzeń przemawiała do wyobraźni do tego stopnia, że Urząd Miasta Bydgoszczy zdecydował o przeprowadzeniu konsultacji dotyczących dalszych losów skrzyżowania. Wygrała w nich, co prawda, koncepcja budowy ronda - skrzyżowania o ruchu okrężnym, jednak ze względu na koszty, Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej zdecydował o zamontowaniu tylko sygnalizacji świetlnej. Jej koszt - ćwierć miliona złotych, był dziesięć razy niższy od przewidywanych kosztów budowy ronda, więc trudno odmówić tej decyzji racjonalności. Szybko okazało się jednak, że najlepsza byłaby estakada - jak pół żartem, pół serio uważa wielu użytkowników skrzyżowania.
Wigilia na Rynku w Starym Fordonie w Bydgoszczy [zdjęcia]
Co tu się narobiło...
W listopadzie byliśmy świadkami kolejnych dwóch kolizji na feralnym skrzyżowaniu. Sygnalizacja działająca od września nie gwarantuje pełni bezpieczeństwa.
- Kasa na światła wydana, a rezultat mierny. Poza tym czas przejazdu w godzinach szczytu i nie tylko się zwiększył. Rondo byłoby lepsze ale jest, jak jest - podsumowuje jeden z dyskutantów na forum internetowaym pod postem o kolizji. - Tam zapominają, że skręcajacy w lewo musi przepuścić pojazd z prawej strony, który skręca w prawo. Ile razy tylko sygnały dźwiękowe słychać. Ale co tu się narobiło... - dodaje drugi.
Kolejni dyskutanci zwracają uwagę na coś, co można codziennie zaobserwować: kierowcy wyjeżdżający z Lawinowej ustawiają się obok siebie: jeden do skrętu w prawo, drugi do jazdy prosto w Orląt Lwowskich lub skrętu w lewo w ul. Pelplińską. W tym ostatnim przypadku należy ustąpić pierwszeństwa pojazdom jadącym z naprzeciwka na wprost lub skręcającym w prawo, o czym nie wszyscy pamiętają.
Pomijamy tu kolejne niebezpieczne sytuacje, gdy oba auta ruszają z Lawinowej prosto, co też można czasem zaobserwować. Pomysłowośc kierujących jest nieograniczona.
Już po rondzie?
Najczęściej pojawiającym się postulatem w dyskusji, oprócz zachowania ostrożności i zdrowego rozsądku, jest budowa ronda. Jednak po podjęciu przez ratusz decyzji o budowie sygnalizacji świetlnej prawdopodobieństwo budowy ronda odsuwa się na bliżej niekreśloną przyszłość, jeśli nie w ogóle w niebyt.
