Patron od dobrej śmierci

Około stu samochodów, rowerów i motocykli zjechało na kolejny festyn św. Krzysztofa zorganizowany w Inowrocławiu. Impreza połączona była z tradycyjnym święceniem pojazdów.

<!** Image 2 alt="Image 154178" sub="Poświęcenia pojazdów, które zjechały w sobotę na lotnisko Aeroklubu Kujawskiego dokonał kapelan kierowców, ksiądz Paweł Kowalski
Fot. Inomedia.pl
">W związku z remontem stadionu przy ul. Wierzbińskiego, który dotychczas zawsze gościł kierowców w ostatni weekend lipca, tym razem organizatorzy festynu zdecydowali się go przenieść na lotnisko przy Aeroklubie Kujawskim.

Tradycyjnego poświęcenia pojazdów dokonał ksiądz proboszcz Paweł Kowalski, kapelan inowrocławskich kierowców. Chętni mogli oddać także krew w specjalnie do tego celu przystosowanym autobusie. Nie zabrakło również pokazów najnowszych modeli aut sprzedawanych w Inowrocławiu.

<!** reklama>- Trochę obawialiśmy się o pogodę, która z dnia na dzień załamała się i istniało duże prawdopodobieństwo, że mało kto w ogóle pojawi się na święceniu, ale jak widać po liczbie uczestników na inowrocławian zawsze można liczyć, bez względu na aurę - mówili podczas spotkania przedstawiciele organizatorów, którymi w tym roku byli: Automobilklub Inowrocławski, Aeroklub Kujawski, OSiR oraz Multimedia Polska. Festyny św. Krzysztofa organizowane są w Inowrocławiu od kilkunastu lat. W czasach największej swojej świetności księża święcili podczas nich po 300 i więcej pojazdów. Na pomysł uroczystości związanej z patronem kierowców wpadł szef Inowrocławskiego Klubu Samochodowego, Krzysztof Studziński. Obecnie święcenie samochodów jest już tradycją i atrakcją w większości polskich miast.

Według świeckich podań ludowych św. Krzysztof był olbrzymem. Miał cztery metry wzrostu i niezwykłą siłę, dzięki której przenosił pielgrzymów przez rzekę. Na popularnych wizerunkach przedstawiany bywa z dzieckiem na barkach. Wedle legend święty zapadł się w dno pod ciężarem dziecka. Wtedy ono rzekło: „Dźwigasz cały świat, gdyż ja jestem ten, któremu służysz pomagając innym”. Kult świętego rozwinął się z końcem V wieku. Krzysztof stał się patronem mostów, miast położonych nad rzekami, przewoźników, flisaków i żeglarzy, podróżników i pielgrzymów, jest również patronem dobrej śmierci - szczególnie na wschodzie, a obecnie także kierowców.