https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pat i Pataszon na Górzyskowie

Jarosław Reszka
Blok przy ul. Gołębiej dzieli od sąsiedniego domku zaledwie wąski chodnik
Blok przy ul. Gołębiej dzieli od sąsiedniego domku zaledwie wąski chodnik Tomasz Czachorowski

W tygodniu zadzwonił czytelnik. - Jak teraz budują na Górzyskowie, to się w głowie nie mieści - zagaił. W pierwszej chwili nie zrozumiałem, że to wyraz dezaprobaty, a nie uznania. Górzyskowo kojarzyło mi się bowiem z eleganckimi blokami za wysokim ogrodzeniem. Zachęcony przez mojego rozmówcę, zwalczyłem lenistwo i przejechałem się pod wskazany adres przy ul. Gołębiej. Zobaczyłem niemal gotowe - przynajmniej z zewnątrz - dzieło. Gmach pięciokondygnacyjny, estetyczny, o przyciągającej oko elewacji. I gdzie tu problem? W przestrzeni wokół.

Górzyskowo to teraz jedno z najatrakcyjniejszych miejsc do zamieszkania. Blisko centrum, z dobra komunikacją autobusową. Domki jednorodzinne, które wciąż tam dominują, wąskie uliczki, przydomowe ogródki kojarzą się ze spokojem i bezpieczeństwem. Tylko czy taka jest prawda i czy sielskie widoczki nie znikną w tej dzielnicy za lat kilka lub kilkanaście? Zauważyłem, że blok przy Gołębiej przypomina lokalizacją przynajmniej kilka jeszcze budynków w pobliżu: na przykład przy Pawiej i Jaskółczej. Deweloperzy wcisnęli się tam w wąskie działeczki, przypominające kiszki. W efekcie obok pokaźnych bloków - cztery piętra to w końcu niemało - mieści się niewiele więcej poza wąskim chodnikiem, prowadzącym do bramy wyjściowej.

Owszem, współcześni budowniczowie mieszkań dbają o wygody wewnątrz budynku - szerokie klatki schodowe, parkingi pod domem czy przestronne tarasy z ładnym widokiem na resztki starej dzielnicy willowej. Niestety, przyjemności kończą się za drzwiami do klatki schodowej. Gdzie mają bawić się dzieci, skoro przed domem jest tylko ulica? A gdzie zaparkować mają na tej ulicy goście odwiedzający bloki? Już teraz przez Gołębią i sąsiednie uliczki jeździ się slalomem, lawirując pomiędzy stojącymi autami. Podejrzewam, że gdy kolejne wciśnięte między domki bloki zasiedlą nowi mieszkańcy, to uszkodzenia samochodów i nerwowe spięcia pomiędzy kierowcami będą na porządku dziennym.

Zobacz też:

Wczoraj pokazano dziennikarzom budynek nowo wybudowanej szkoły podstawowej przy ul. Bora-Komorowskiego 2 w północno-wschodnim Fordonie. Wrażenie robią, m.in. wspaniałe boiska przed gmachem podstawówki

Fordońska szkoła najnowocześniejszą placówką w regionie [zdjęcia]

Wreszcie kwestia sąsiadów mieszkańców czteropiętrowych bloków. W cieniu tego na Gołębiej stoi nieduży klocek domku jednorodzinnego, jakie budowano kilkadziesiąt lat temu. Niczym Pat i Pataszon. Nie wiem, przez ile godzin dziennie do tego mniejszego dociera słońce. Domyślam się, że wszystko to dzieje się w granicach prawa budowlanego i że tereny budowlane na Szwederowie i Górzyskowie są na wagę złota. Oprócz litery prawa jest jednak duch prawa. Nie można budować dobrobyty jednych na krzywdzie drugich. Jest wreszcie jakaś ogólna wizja zagospodarowania tej dzielnicy.

Czyżby sprowadzała się głównie do zabudowywania każdego skrawka ziemi możliwie najwyższymi budynkami mieszkalnymi? Wiadomo, że operatywni inwestorzy potrafią wywierać dużą presję na lokalne władze, ale po to władza jest władzą, żeby była władna taką presję odeprzeć.
Nasz reporter podpytał w ratuszu o sposoby walki ze smogiem tej zimy. Usłyszał o dotacjach na wymianę pieców na ekologiczne (przeznaczono na to w budżecie 590 tys. zł) i kontynuowaniu wymiany pieców w ramach programu KAWKA (obejmie 20 budynków). Oj, coś mi się wydaje, że przy takim rozmachu to my za bardzo ze smogiem nie powalczymy...

60SekundBiznesu - o obniżeniu wieku emerytalnego

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

H
Hajki Gronkowca
W Stolycy Komisja Weryfikacyjna pracuje jak Tajfun Irmina, a nad Brdą... Cisza przed Burzą ?
z
z urzędu miasta
Jeśli, uświadomimy sobie, że wieloletnim przewodniczącym rady miasta i związany z ratuszem jest posiwiały były aktywista ZMP paradujący z czerwonym zwisem męskim po UMK za młodu - Romcio Jasiukiewicz, obecnie poczwórny kamienicznik drobnomieszczański - to JASNOŚĆ STAJE SIĘ WIELKA !
s
sdc
Ten oburzony pan jest śmieszny. W mojej ocenie jest to problem kupujących. Jeżeli nie podoba im się taki blok to niech nie kupują tam mieszkania. Inni mieli inne zdanie. Prawie wszystkie mieszkania się sprzedały.
s
ss
Zwracam uwagę na analogiczną sytuacje na ul. Kcyńskiej 28, na miejscu zobaczycie Państwo "dziurę" pod podobna inwestycję jak ta z artukułu. Jednak dla czego bloku jeszcze niema? Odpowiedź sasiadami inwestycji są inzynierowie znający od podszewki budownictwo i tylko wyłacznie dzięki ich zaangażowaniu w temat już kilkakrotnie sądy unieważniały prawomocne pozwolenia developerowi. Mnogość rażących uchybień wzgl. przepisów rozwiązań projektowychślepo akceptowanych przez administracje budowlaną urzędu miasta kryją uzasadnienia wyroków - polecam lekturę zainteresowanym oraz redakcji.
s
ss
Zwracam uwagę na analogiczną sytuacje na ul. Kcyńskiej 28, na miejscu zobaczycie Państwo "dziurę" pod podobna inwestycję ja ta z artukułu. Jednak dla czego bloku jeszcze niema? Odpowiedź prosta sasiadami inwestycji są inzynierowie znający od podszewki budownictwo i tylko wyłacznie dzięki ich zaangażowaniu w temat już kilkakrotnie sądy unieważniały prawomocne pozwolenia developerowi. Mnogość rażących uchybień wzgl. przepisów rozwiązań projektowychślepo akceptowanych przez administracje budowlaną urzędu miasta kryją uzasadnienia wyroków - polecam lekturę zainteresowanym oraz redakcji.
R
Roxy
Nie odbierających teflonów..................
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski