https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pani mecenas i prokurator

Jarosław Jakubowski
Żoną Tomasza G., oskarżonego o zlecenie zabójstwa dyrektora PZU, również zainteresowała się prokuratura. Mecenas Alinę Gąsiorek obciążył w zeznaniach świadek koronny.

Żoną Tomasza G., oskarżonego o zlecenie zabójstwa dyrektora PZU, również zainteresowała się prokuratura. Mecenas Alinę Gąsiorek obciążył w zeznaniach świadek koronny.

Prokuratura Apelacyjna w Lublinie zaczyna zbierać owoce z powołania trzech świadków koronnych w tzw. sprawie bydgoskiej. Ostatni, czyli Dariusz L., zwany „Szramą”, poszedł z prokuraturą na układ, licząc na złagodzenie kary w sprawie, w której oskarżony jest, między innymi, o wyłudzenia wspólnie z Henrykiem M., pseudonim Lewatywa, kredytów na drogie limuzyny.

Na jednej z ostatnich rozpraw Dariusz L. powiedział, że w czasie śledztwa Alina Gąsiorek nakłaniała go do składania fałszywych zeznań, które oczyszczałyby jej męża. Na efekty nie trzeba było długo czekać - prokuratura zapowiada, że przesłucha Alinę Gąsiorek.

Jak oceniają zeznania Dariusza L. śledczy? Bardzo wysoko.

- Ten świadek ma genialną pamięć numeryczną, której sam mu zazdroszczę. Pamięta numery wszystkich swoich spraw i telefony sprzed wielu lat - powiedział nam prokurator Robert Bednarczyk, szef Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie.

Dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej, mecenas Jan Montowski, nie chciał komentować sprawy do czasu ewentualnego postawienia zarzutu. Wówczas mecenas Aliną Gąsiorek zająłby się sąd dyscyplinarny. Przed kilku laty pani mecenas popadła w kłopoty, ponieważ po jej wizycie u klienta - Henryka M. - w jego celi w areszcie znaleziono środki psychotropowe i ładowarkę do telefonu komórkowego. Dyrekcja aresztu powiadomiła prokuraturę, ale sprawa została umorzona.

W rozmowie z „Expressem” mecenas Alina Gąsiorek zaprzeczyła wszelkim oskarżeniom i uznała je za „wytwór chorej wyobraźni świadka”. Powiedziała także, że nie otrzymała z prokuratury żadnego zawiadomienia w tej sprawie.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

l
lulu don lulu
Nie , już tak nie będzie. Ludzie zaczynają zeznawać, mają w d**** Gąsiorka i Lewatywe, każdy chce chodzić po wolności a nie siedzieć za jakiegoś debila co miał kase i jeszcze zaczął ludzi zabijać bo myślał że będzie miał wszystko. To już minęło , są inne czasy. Ludzie zaczęli myśleć
a
adolf
Ciekaw jestem ile milionów będzie kosztowało wznowienie procesu Tomka w Gdańsku?Znowu wszyscy wyjdą dzięki jego kasie.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski