„Miałem powiedzieć o Maćku kilka słów od siebie, ale gdy zobaczyłem ilu was jest, pomyślałem, że każdy z was tu obecnych zapamięta Go inaczej, po swojemu. Maciej żył na własnych zasadach, był świetnym dziennikarzem, muzykiem, ale przede wszystkim człowiekiem. Ten świat będzie bez niego gorszy” – mówił Jerzy Kamiński podczas wczorajszej ceremonii pogrzebowej Macieja Mygi na bydgoskim cmentarzu Starofarnym.
Nasz Myguś za niespełna dwa miesiące skończyłby 50 lat. Odszedł od nas zdecydowanie za wcześnie. Zawsze uśmiechnięty, chętny do pomocy, kochający ze wzajemnością zwierzęta i dzieci, błyskotliwy dziennikarz, koneser muzyki i kulinariów, barwny kompan, kumpel wszystkich. Postać.
Pożegnał nas szelmowskim uśmiechem na zdjęciu przy urnie oraz utworem zmarłej dzień wcześniej Sinead O’Connor „Nothing compares to you” („Nic nie może się z tobą równać”). Gdy trębacz zagrał na koniec „The sound of silence” („Dźwięk ciszy”) polały się łzy.
Trzymaj się brachu, baw się dobrze tam po drugiej stronie...
Maciej Myga ukończył filologię polską w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Bydgoszczy. Przygodę z dziennikarstwem rozpoczął w lokalnej rozgłośni radiowej w rodzinnym Pelplinie. Był tam prezenterem, lektorem i reporterem. W 1997 roku związał się z Radiem Plus w Bydgoszczy, a w latach 1998-2001 z redakcją Ilustrowanego Kuriera Polskiego.
W 2002 roku dołączył do zespołu dziennikarskiego "Gazety Pomorskiej". Był komentatorem sądowym, a także reporterem zajmującym się sprawami społecznymi i interwencyjnymi. Z racji swojej muzycznej pasji pisał też o kulturze. W latach 2010-2012, a następnie od 2015 roku kierował działem miejskim "Gazety Pomorskiej".
W 2010 roku został laureatem głównej nagrody ogólnopolskiego konkursu na materiał dziennikarski dotyczący społecznej odpowiedzialności w biznesie, w ramach europejskiego programu „Społecznie odpowiedzialni”.
Uroczystości pogrzebowe Macieja Mygi odbyły się 27 lipca. Rozpoczęła je msza św. kościele Zmartwychwstania Pańskiego w Bydgoszczy. Maciej Myga spoczął na cmentarzu Starofarnym przy ul. Grunwaldzkiej w Bydgoszczy.
