Nie pomogły argumenty i apele o podjęcie dyskusji. Rządząca większość w radzie powiatu zdecydowała o rozwiązaniu Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Lubaszczu.
<!** Image 2 align=none alt="Image 184887" sub="Fot. Archiwum">- Nie likwidujmy - apelował radny Tomasz Miłowski.
- Zdejmijmy ten punkt z programu sesji - postulowała Anna Maćkowska.
- Mamy czas, spotkajmy się na początku lutego - dwa razy proponował Ryszard Bagnerowski.
Uchwała w sprawie rozwiązania zespołu była jedną z wielu, jakie na ostatniej sesji rady powiatu mieli podjąć radni, ale wzbudziła największe emocje. Prawda, że tylko po jednej, opozycyjnej stronie sali, bo z drugiej głos zabrał tylko wicestarosta Andrzej Kinderman.
- Negatywnie opiniujemy projekty uchwał. Komisja nie kwestionuje zasadności racjonalizacji sieci szkolnej, ale nie akceptuje warunków czasowych, metod i sposobów wprowadzania zmian(&) Apelujemy, by nie podejmować eksperymentów, które poprzez deklarowany odpływ uczniów, mogą narazić samorząd na drastyczne zmniejszenie subwencji oświatowej o kilkaset tysięcy złotych każdego roku - prezentował stanowisko komisji edukacji radny Tomasz Miłowski.
Rajcy apelowali o dyskusję, twierdząc, że zbyt późno poznali argumenty zarządu powiatu i nie zdążyli przedstawić jemu swojego stanowiska. Radę próbowała przekonać dyrektor zespołu.
- Mamy dobre zaplecze dydaktyczne. W przeliczeniu na jednego ucznia jesteśmy najtańszą szkołą podległą starostwu. Pozyskujemy najwięcej środków pozabudżetowych - w ubiegłym roku 381 tysiące złotych. Przeprowadziliśmy wśród uczniów ankietę. Tylko 26 (23 procent) zadeklarowało chęć nauki w Samostrzelu, a 85 (77 procent) zapowiada, że wybierze inne szkoły - argumentowała Dalila Szarszewska i apelowała: - Dlaczego chce się pozbawić pracy 17 nauczycieli i 6 pracowników obsługi? Usiądźmy i porozmawiajmy.
- Skąd ten pośpiech? Szkoła nie mówi „nie” racjonalizacji, chce rozmawiać i żeby wysłuchać jej argumentów - dodała Sylwana Oczkowska, radna sejmiku województwa. Poparł ją radny Zenon Grzegorek i ponownie Anna Maćkowska, Ryszard Bagnerowski, Tomasz Miłowski oraz Krzysztof Mikietyński. Dopiero po tych wypowiedziach radni mogli poznać argumenty zarządu powiatu.
- Zespół ma najmniej uczniów, ich liczba spada, a w związku z niżem demograficznym w najbliższych latach może być ich jeszcze mniej. Od trzech lat nie miała naboru do żadnego ze swoich jedenastu techników. Nie ma boiska, sali gimnastycznej i perspektyw rozwoju. Lepsze warunki są w Samostrzelu, dokąd jest bliżej niż do Bydgoszczy. Prawie wszyscy nauczyciele będą mogli pracować w Samostrzelu, będziemy o tym rozmawiać też z dyrektorami szkół w Nakle - przekonywał wicestarosta Andrzej Kinderman, podkreślając też czynnik ekonomiczny: - Dzięki likwidacji oszczędzimy 279 tysięcy złotych rocznie.
- Dopiero teraz poznałem argumenty zarządu. Zastanówmy się nad nimi i podejmijmy decyzje 8 lutego - proponował Ryszard Bagnerowski, ale nie przekonał większości.
Dwunastu radnych zdecydowało o podjęciu uchwały o rozwiązaniu ZSP w Lubaszczu. Przeciw było 7.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?