
Frank Fabra
Lewy defensor prezentuje się w tym sezonie bardzo dobrze. Na swoim koncie ma komplet minut w kolumbijskiej ekstraklasie, zdążył już zanotować trafienie oraz dwie asysty. W reprezentacji zagrał ledwie 10 razy, natomiast jego szybkość i technika sprawiają, że nie jest on obrońcą, a raczej wahadłowym. Nasza kadra będzie musiała uważać w obronie zwłaszcza na tej flance.

Cristian Zapata
Choć najlepszy okres kariery ma za sobą, Zapata to wciąż pewny punkt drużyny Pekermana. Zwłaszcza, że bryluje doświadczeniem w przeciwieństwie do innych Kolumbijczyków na tej pozycji. Zapata nieregularnie występuje w Milanie, natomiast ma zaufanie trenera i kolegów z reprezentacji. Razem z Sanchezem tworzą mieszankę wybuchową.

Abel Aguilar
Doświadczony już pomocnik podróżował w swojej karierze po Francji, Hiszpanii i Włoszech. W 2016 roku postanowił wrócić do kraju, lecz nawet transfer do Deportivo Cali nie sprawiło, że przestał grać w narodowych barwach. Zadebiutował w reprezentacji już w 2004 roku, a na koncie ma 59 meczów. Nie mogło go zabraknąć w najlepszej jedenastce naszych rywali.

Carlos Sanchez
Lewonożny zawodnik sprawdza się znakomicie w roli destruktora. Można powiedzieć, że Kolumbijczycy w środku pola mają dwóch Krychowiaków, którzy nie dają swoim rywalom najmniejszych szans na rozwinięcie skrzydeł. Choć Sanchez we Florencji grywa ogony, z dobrej dyspozycji nie wypada - udowadnia to w reprezentacji.