Przy stole w gościnnej „Almie” spotkało się mniej niż zazwyczaj członków Światowego Koła Armii Krajowej w Żninie. Nie zabrakło miejscowych kapłanów.
<!** Image 2 align=right alt="Image 106717" sub="Przy wigilijnym stole zasiedli najstarsi członkowie Armii Krajowej, którzy z bronią w ręku walczyli o wyzwolenie Polski / Fot. Maria Warda
">Gości powitał Franciszek Szafrański, prezes organizacji. Wspomniał tych, którzy ze względu na stan zdrowia, nie mogli pojawić się na uroczystości.
- Ksiądz Jan Lewandowski, nasz długoletni kapelan, zapewnił, że będzie się za nas modlił w Gnieźnie - mówił Franciszek Szafrański. Marek Malak, nadleśniczy Nadleśnictwa Gołąbki, przekazał wszystkim życzenia od ks. Henryka Muszyńskiego, arcybiskupa archidiecezji gnieźnieńskiej.
Wszyscy dzielili się opłatkami . Po odczytaniu ewangelii o narodzeniu Jezusa zasiedli do wieczerzy. Głos zabrał emerytowany kapłan Franciszek Misiewicz, który mówił o honorze i życiu w prawdzie.
Jego słów słuchali, między innymi, Zbigniew Jaszcuk, starosta żniński, Leszek Jakubowski, burmistrz Żnina, Zofia Kozłowska, członek Zarządu Powiatu, oraz liczni goście. Najbardziej wzruszeni byli najstarsi członkowie AK, którzy walczyli o niepodległość Polski.